Zapomniała odwieźć syna do żłobka. Chłopiec z Hiszpanii nie żyje
Trzyletni chłopiec zmarł w wyniku przegrzania w Hiszpanii. Matka przez przypadek pozostawiła go w samochodzie i poszła do pracy. Przybyli na miejsce lekarze stwierdzili zgon dziecka.
Do tragedii doszło w czwartek, 6 lipca, tuż przed godziną 16 niedaleko miasta Pontevedra, w północno-zachodnim regionie Galicji w Hiszpanii. Matka trzyletniego dziecka, zaalarmowana przez ojca, zdała sobie sprawę z przerażającego błędu, jaki popełniła. Mimo natychmiastowego wezwania służb ratunkowych, lekarze, którzy przybyli na miejsce, nie byli w stanie pomóc dziecku i jedynie stwierdzili jego zgon.
Według źródeł lokalnego dziennika "Faro de Vigo", matka dziecka udała się około godziny 10 do pracy. Zaparkowała samochód na parkingu i poszła do fabryki, nie zdając sobie sprawy, że jej syn nadal znajdował się w samochodzie na tylnej kanapie.
Z ustaleń wynika, że matka miała zostawić syna w żłobku przed pójściem do pracy, ale zapomniała o tym, a dziecko zasnęło w samochodzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Fraszki" o Tusku w Sejmie. Osobliwa twórczość wiceministra
Zostawił dziecko w aucie i poszła do pracy. Chłopiec nie żyje
Dopiero gdy ojciec dziecka przyjechał do żłobka, poinformowano go, że partnerka rano nie pozostawiła tam dziecka. Mężczyzna od razu skontaktował się z kobietą. Matka trzylatka natychmiast pobiegła do samochodu.
Na miejsce wezwano służby ratunkowe, które potwierdziły zgon dziecka. Na miejsce przybyli również funkcjonariusze miejscowej policji oraz Gwardii Cywilnej.
Sekcja zwłok określi, kiedy nastąpiła śmierć dziecka. Hiszpańskie media wspominają, że mimo letniej pory roku, dziecko pozostawione w pojeździe było w kurtce, ponieważ dzień był chłodny.
Źródło: epe.es