Hiszpania: wielkie przygotowania i małe dyskusje wokół wizyty papieża
Wielkie przygotowania do piątej już wizyty, którą Jan Paweł II rozpoczyna w sobotę, 3 maja, w Hiszpanii, są niemal ukończone. Madrycki Plac Kolumba i cztery arterie odchodzące od niego na kształt krzyża są prawie gotowe na przyjęcie miliona uczestników niedzielnej mszy, w czasie której papież kanonizuje pięcioro Hiszpanów. Tymczasem politycy dyskutują, z którymi spośród nich papież powinien się spotkać.
01.05.2003 | aktual.: 03.05.2003 11:39
Ze względu na krótki czas wizyty - niespełna dwa dni - i ograniczone siły papieża, w programie przewidziano tylko trzy spotkania o charakterze świeckim. Po przybyciu do Madrytu o godzinie 12.00 czasu lokalnego (i warszawskiego), Jan Paweł II spotka się późnym popołudniem w siedzibie Nuncjatury Apostolskiej z premierem i przywódcą konserwatywnej Partii Ludowej, Jose Marią Aznarem, aby następnie udać się na spotkanie z młodzieżą z całej Hiszpanii na madryckim lotnisku Cuatro Vientos.
W niedzielę, przed odjazdem na lotnisko międzynarodowe Barajas, w Nuncjaturze Apostolskiej odbędzie się spotkanie Jana Pawła II z hiszpańską parą królewską - Juanem Carlosem i królową Zofią.
Papież spotka się także z sekretarzem generalnym głównej partii opozycyjnej, Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Opozycyjnej (PSOE), Jose Luisem Rodriguezem Zapatero, która rządziła przez 13 lat, do 1996 r. i wprowadziła Hiszpanię do Unii Europejskiej. W czasie wojny irackiej, której PSOE była zdecydowanie przeciwna, jej notowania w sondażach publicznych wzrosły tak bardzo, że po raz pierwszy od wielu lat zyskuje znacznie większe poparcie opinii publicznej niż partia Aznara.
Dwie partie regionalne, Baskijska Partia Nacjonalistyczna (PNV) i katalońska Konwergencja i Związek (CiU) poczuły się dotknięte, że papież przyjmuje przywódcę socjalistów, a nie zdoła przyjąć ich przedstawicieli. Wobec protestu ich rzeczników, Konferencja Episkopatu Hiszpanii wyjaśniła: wizyta papieża nie ma charakteru politycznego, lecz "wyłącznie duszpasterski", a "stan zdrowia Ojca Świętego i krótki czas podróży ograniczają możliwość osobistego powitania osób, które mają pełne prawo do skontaktowania się z nim".
Tematem dyskusji w Hiszpanii było też bezprecedensowe wprowadzenie przez Episkopat hiszpański opłat za wejściówki na spotkanie młodzieży z papieżem, które wynoszą 10 euro, a od osób które ukończyły 30 lat - 20 euro. W istocie, jak wyjaśniają wiernym proboszczowie w Madrycie, nie jest to "bilet wstępu na papieża", lecz "skromny wkład w koszta", za co każdy otrzymuje "ekwipunek pielgrzyma", składający się z torby z pamiątkowym napisem, czapeczki bejsbolówki, książeczki do nabożeństwa, płyty kompaktowej oraz różańca z drzewa oliwkowego.
Te różańce mają szczególną, symboliczną wymowę: zostały wykonane przez Palestyńczyków - chrześcijan, rzemieślników z Ziemi Świętej, głównie z Betlejem.
Proboszczowie różnych parafii madryckich, pytani przez PAP, czy wprowadzenie opłat nie zmniejszyło liczby chętnych do wzięcia udziału w spotkaniu z papieżem na lotnisku Cuatro Vientos odpowiadali, że przydzielony im "pool" wejściówek okazał się zbyt skąpy wobec zapotrzebowania parafian.
Plakaty z podobizną Jana Pawła II i hasłem wizyty "Bądźcie moimi świadkami" pojawiły się nie tylko na wszystkich ulicach i placach czteromilionowej stolicy Hiszpanii. Od kilku dni plakaty ze zdjęciem papieża i jego słowami wolontariusze rozklejają na wszystkich 240 stacjach madryckiego metra. (aka)