Hiszpania: trzy ofiary grypy A/H1N1 w ciągu 24 godzin
W Andaluzji na południu Hiszpanii zmarła trzecia ofiara grypy A/H1N1 w ciągu 24 godzin - poinformował lokalny rząd. Ostatnia śmiertelna ofiara nowej grypy to 20-letnia kobieta, która cierpiała na patologiczną otyłość. Chora zmarła w szpitalu w Granadzie.
23.08.2009 | aktual.: 23.08.2009 22:10
Do tej pory w Hiszpanii odnotowano 15 śmiertelnych przypadków grypy A/H1N1 - najwięcej w UE po Wielkiej Brytanii.
W sobotę zmarły w Andaluzji dwie osoby: 50-letnia kobieta w Algeciras koło Kadyksu oraz 39-letnia ciężarna Marokanka w Sewilli. U kobiety w ciąży na trzy dni przed zgonem przeprowadzono cesarskie cięcie i dziecko uratowano.
Obecnie w hiszpańskich szpitalach przebywa 18 osób chorych na nową grypę, w tym dwie na oddziałach intensywnej terapii. Szacuje się, że 15 tysięcy osób zapadło na tę chorobę w ciągu ostatniego tygodnia.
Według lekarzy, epidemia grypy w Hiszpanii jest w "fazie zaawansowanej", ale większość chorych dobrze reaguje na leczenie. Więcej przypadków zachorowań w porównaniu z innymi krajami UE (oprócz Wielkiej Brytanii) może mieć związek z większym przepływem osób między Hiszpanią a Meksykiem, gdzie wybuchła pandemia.
Eksperci zwracają uwagę, że wirus grypy A/H1N1 jest wyjątkowo odporny na wysokie temperatury. - Jest zadziwiające, że wirus, który zwykle atakuje w okresie jesienno-zimowym, rozprzestrzenia się w ten sposób w lecie - powiedział Angel Gil, profesor medycyny prewencyjnej z Uniwersytetu Króla Juana Carlosa w Madrycie. Zdaniem Gila, "wirus może zaatakować znacznie silniej w sprzyjających warunkach zimna i wilgoci".
Grażyna Opińska