Nie mogą wrócić do kraju. Polacy utknęli na wakacjach
Biuro podróży Itaka z dnia na dzień anulowało loty do popularnych wakacyjnych destynacji, takich jak Gran Canaria, Dżerba, Egipt i Zakynthos. Niemal 180 turystów utknęło na hiszpańskiej wyspie, problemy dotyczą też innych kierunków. Itaka zapewniła już swoim klientom zakwaterowanie do czasu lotów powrotnych.
O sprawie poinformowały tvn24pl i Radio ZET. Biuro podróży Itaka w piątek odwołało lot z hiszpańskiej Gran Canarii do Katowic - przekazała pani Magdalena. Jako alternatywę turystom zaproponowano podróż, która ma się odbyć za cztery dni.
W piątek do Katowic nie powróciła grupa turystów przebywających na Gran Canarii. Mowa o niespełna 180 osobach. Nie podano im przyczyny, a alternatywną podróż zaproponowano na 28 czerwca.
Hiszpania, Grecja, Tunezja, Egipt. Problemy Polaków na wakacjach
Piotr Henicz, wiceprezes Itaki, w rozmowie z TVN24 wyjaśnił, że jeden z przewoźników odmówił wysłania samolotu, co z kolei wywołało chaos w sieci połączeń. Biuro podróży musiało na nowo ustalić siatkę lotów. Zmiany dotkną przede wszystkim turystów znajdujących się w takich lokalizacjach jak Gran Canaria, Zakynthos, Dżerbie i egipskie Marsa Alam.
- Mowa o kilku połączeniach w skali tygodnia. Stanowi to około 5 procent wszystkich realizowanych przez nas połączeń - zapewnił Henicz.
Rząd pracuje nad przedłużeniem urlopów. Eksperci chcą zmian
Turyści, którzy w piątek nie wsiedli do samolotu na hiszpańskiej wyspie, będą wracać do kraju rejsowymi lotami. Na razie pozostali w hotelu, gdzie mają zapewnioną opiekę. - Mając na uwadze, jaka jest sytuacja na rynku lotniczym: brak ludzi, brak maszyn, brak załóg i po drugiej stronie skumulowany, odłożony popyt covidowy, który się pojawił w ostatnich tygodniach w takiej skali, spowodowały, że jedna z linii lotniczych nie dostarczyła nam jednej maszyny, która była zakontraktowana - dodał wiceprezes Itaki.
Jak podkreślają przedstawiciele Itaki, żaden z turystów nie pozostał bez pomocy. Część z nich zareagowała nawet dość pozytywnie to, że wskutek problemów biura ich pobyt wakacyjny wydłuży się.
Oświadczenie Itaki
"W związku z koniecznością wprowadzenia pilnych zmian w siatce połączeń czarterowych na sezon Lato 22, a co za tym idzie anulacją pojedynczych wylotów, przepraszamy naszych Klientów za wszelkie niedogodności spowodowane tym faktem" - napisało biuro podróży Itaka w specjalnym oświadczeniu.
Firma podkreśliła, że "powyższe działania są niezbędne do aktualizacji siatki połączeń, do czego zmusiły nas nagłe okoliczności, spowodowane wycofaniem się jednego z przewoźników z obsługi naszych operacji czarterowych".
Biuro podróży wskazało też na trudną sytuację, jaka w ostatnim okresie panuje w branży lotniczej, w której nie brakuje strajków, co doprowadziło do czasowego zamknięcia przestrzeni powietrznej w wybranych krajach.
"Niestety, mimo zawarcia stosownych umów, jeden z przewoźników czarterowych wycofał się z zawartej umowy, powodując 'efekt domina' w precyzyjnie skonstruowanej siatce połączeń zaktualizowanej o dodatkowe przeloty. Ten właśnie fakt wpłynął na konieczność podjęcia niezmiernie trudnej decyzji, jaką jest anulacja wybranych rejsów na progu szczytu sezonu Lata 22, oraz liczne zmiany w rozkładzie lotów" - wyjaśniła Itaka.
Wszystkim klientom, którzy objęci są anulacją przelotów, zaproponowano oferty alternatywne z możliwością zmiany bez dopłaty różnicy w cenie w wysokości 20 proc. ceny całkowitej anulowanej imprezy.
"Klientom, którzy nie zdecydują się na skorzystanie z propozycji zastępczych, gwarantujemy zwrot wpłaconych środków w trybie pilnym" - napisała firma.
Czytaj także:
Źródło: tvn24.pl, Radio ZET