Nie mogą wrócić do kraju. Polacy utknęli na wakacjach

Biuro podróży Itaka z dnia na dzień anulowało loty do popularnych wakacyjnych destynacji, takich jak Gran Canaria, Dżerba, Egipt i Zakynthos. Niemal 180 turystów utknęło na hiszpańskiej wyspie, problemy dotyczą też innych kierunków. Itaka zapewniła już swoim klientom zakwaterowanie do czasu lotów powrotnych.

Hiszpania, Grecja, Tunezja, Egipt. Problemy Polaków na wakacjach
Hiszpania, Grecja, Tunezja, Egipt. Problemy Polaków na wakacjach
Źródło zdjęć: © Wakacje.pl
Łukasz Kuczera

25.06.2022 | aktual.: 25.06.2022 15:17

O sprawie poinformowały tvn24pl i Radio ZET. Biuro podróży Itaka w piątek odwołało lot z hiszpańskiej Gran Canarii do Katowic - przekazała pani Magdalena. Jako alternatywę turystom zaproponowano podróż, która ma się odbyć za cztery dni.

W piątek do Katowic nie powróciła grupa turystów przebywających na Gran Canarii. Mowa o niespełna 180 osobach. Nie podano im przyczyny, a alternatywną podróż zaproponowano na 28 czerwca.

Hiszpania, Grecja, Tunezja, Egipt. Problemy Polaków na wakacjach

Piotr Henicz, wiceprezes Itaki, w rozmowie z TVN24 wyjaśnił, że jeden z przewoźników odmówił wysłania samolotu, co z kolei wywołało chaos w sieci połączeń. Biuro podróży musiało na nowo ustalić siatkę lotów. Zmiany dotkną przede wszystkim turystów znajdujących się w takich lokalizacjach jak Gran Canaria, Zakynthos, Dżerbie i egipskie Marsa Alam.

- Mowa o kilku połączeniach w skali tygodnia. Stanowi to około 5 procent wszystkich realizowanych przez nas połączeń - zapewnił Henicz.

Turyści, którzy w piątek nie wsiedli do samolotu na hiszpańskiej wyspie, będą wracać do kraju rejsowymi lotami. Na razie pozostali w hotelu, gdzie mają zapewnioną opiekę. - Mając na uwadze, jaka jest sytuacja na rynku lotniczym: brak ludzi, brak maszyn, brak załóg i po drugiej stronie skumulowany, odłożony popyt covidowy, który się pojawił w ostatnich tygodniach w takiej skali, spowodowały, że jedna z linii lotniczych nie dostarczyła nam jednej maszyny, która była zakontraktowana - dodał wiceprezes Itaki.

Jak podkreślają przedstawiciele Itaki, żaden z turystów nie pozostał bez pomocy. Część z nich zareagowała nawet dość pozytywnie to, że wskutek problemów biura ich pobyt wakacyjny wydłuży się.

Oświadczenie Itaki

"W związku z koniecznością wprowadzenia pilnych zmian w siatce połączeń czarterowych na sezon Lato 22, a co za tym idzie anulacją pojedynczych wylotów, przepraszamy naszych Klientów za wszelkie niedogodności spowodowane tym faktem" - napisało biuro podróży Itaka w specjalnym oświadczeniu.

Firma podkreśliła, że "powyższe działania są niezbędne do aktualizacji siatki połączeń, do czego zmusiły nas nagłe okoliczności, spowodowane wycofaniem się jednego z przewoźników z obsługi naszych operacji czarterowych".

Biuro podróży wskazało też na trudną sytuację, jaka w ostatnim okresie panuje w branży lotniczej, w której nie brakuje strajków, co doprowadziło do czasowego zamknięcia przestrzeni powietrznej w wybranych krajach.

"Niestety, mimo zawarcia stosownych umów, jeden z przewoźników czarterowych wycofał się z zawartej umowy, powodując 'efekt domina' w precyzyjnie skonstruowanej siatce połączeń zaktualizowanej o dodatkowe przeloty. Ten właśnie fakt wpłynął na konieczność podjęcia niezmiernie trudnej decyzji, jaką jest anulacja wybranych rejsów na progu szczytu sezonu Lata 22, oraz liczne zmiany w rozkładzie lotów" - wyjaśniła Itaka.

Wszystkim klientom, którzy objęci są anulacją przelotów, zaproponowano oferty alternatywne z możliwością zmiany bez dopłaty różnicy w cenie w wysokości 20 proc. ceny całkowitej anulowanej imprezy.

"Klientom, którzy nie zdecydują się na skorzystanie z propozycji zastępczych, gwarantujemy zwrot wpłaconych środków w trybie pilnym" - napisała firma.

Czytaj także:

Źródło: tvn24.pl, Radio ZET

Źródło artykułu:WP Wiadomości
biuro podróży itakawakacjewakacje 2022
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (170)