Historyczne odkrycie w Portugalii. W jednym z ogródków odnaleziono szkielet dinozaura
Do niecodziennego odkrycia doszło w jednym z prywatnych ogródków w Portugalii. Archeolodzy odnaleźli tam największy szkielet dinozaura na Starym Kontynencie, a jego wiek szacuje się nawet na 150 milionów lat. Co ciekawe, kilka dni wcześniej susza odsłoniła ślady dinozaurów w Teksasie, co tylko potwierdza, jak wiele sekretów skrywa jeszcze Ziemia.
Wszystko zaczęło się od tego, kiedy w 2017 r. mieszkaniec Pombal miasta w centralnej Portugalii, znalazł na swojej posesji fragmenty skamieniałych kości. Od razu powiadomił o tym archeologów z Uniwersytetu Lizbońskiego, którzy rozpoczęli prace na szeroką skalę w jego ogródku na początku sierpnia tego roku.
Paleontolodzy odnaleźli tam więcej szczątek dinozaura, w tym żebra brachiozaura, czyli roślinnego dinozaura z rodzaju zauropodów. Co ciekawe, były to największe zwierzęta, jakie kiedykolwiek wcześniej żyły na Ziemi. Dlatego też, jest to historyczny moment, ponieważ nigdy wcześniej nie odkryto szkieletu aż tak wielkiego osobnika w Europie.
Jak przekazała agencja Reutera, wielkość kości znalezionych utwierdza badaczy w przekonaniu, że dinozaur mógł mieć 12 metrów wysokości i 25 metrów długości. Kości leżą w naturalnej pozycji, co daje naukowcom nadzieję na dalsze odkrycia reszty szkieletu, w tym czaszki, która jest najbardziej pożądana w tego typu pracach.
Susza w Teksasie odsłoniła coś niesamowitego
Tego lata fala upałów dopadła większość zakątków świata. Tymczasem susza w Teksasie przyczyniła się do wyschnięcia koryta rzeki w Dinosaur Valley State Park i odsłoniła ślady dinozaurów sprzed 113 milionów lat.
Według pracowników parku, te ślady wskazują na obecność w tych rejonach akrokantozaura i sauroposeidonai. Do tego Dinosaur Valley State Park potwierdził już, że tak ważne odkrycie na pewno zostanie objęte ochroną dla przyszłych pokoleń.