Odkrycie na dnie Narwi. "Zatopili wszystkie tajemnice"
W październiku w wodach Narwi odkryto unikalny wrak okrętu Marynarki Wojennej II RP - "Hetman Żółkiewski". Jednostka ta została zatopiona we wrześniu 1939 r. podczas walk o Twierdzę Modlin, aby nie wpadła w ręce Niemców. Jak mówią odkrywcy, to na okręcie znajdowały się "wszystkie tajemnice polskiej marynarki".
Wrak legendarnego okrętu odkryła Grupa Eksploracyjno-Poszukiwawcza Triglav. Jak podkreślił współautor odkrycia, Sławomir Kaliński, "wszystkie tajemnice polskiej marynarki zostały tam zatopione, aby nie wpadły w ręce Niemców".
Historia tej jednostki sięga jednak końca XIX wieku, kiedy to w Warszawie zbudowano go jako parowiec "Henryk" dla firmy Żegluga Parowa Maurycego Fajansa. Wówczas służył w żegludze wiślanej. Zabierał około 150 pasażerów i 25 ton ładunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poruszenie w Danii. Odkryto duże cmenatrzysko wikingów
Po sprzedaży do Rosji statek, już pod nazwą "Zwiezda" ("Gwiazda"), służył w Prypeci jako jednostka cywilna. W wyniku polsko-ukraińskiej ofensywy na Kijów w 1920 r. okręt przechwycili polscy żołnierze i wcielili go do nowopowstałej Flotylli Pińskiej. W maju 1921 r. nadano mu nową nazwę "Gwiazda", a pierwszym dowódcą został kmdr por. Dominik Małecki.
W 1922 r. statek został przekształcony w holownik i przyjął nazwę ORP "Hetman Żółkiewski". Na początku lat 30. XX wieku przekazano go Batalionowi Mostowemu z Kazunia, w którym służył aż do wybuchu wojny we wrześniu 1939 r.
Znaczące odkrycie w Narwi. Wszystkie tajemnice polskiej marynarki
Odkrycia wraku dokonano pod Twierdzą Modlin, w okolicach Spichlerza Banku Polskiego, gdzie przed wojną mieściły się magazyny Marynarki Wojennej II RP.
Jak podkreśla grupa Triglav, zatopienie w tym rejonie jednostki i sprzętu wojskowego miały na celu nie dopuścić do ich przejęcia przez niemieckiego okupanta po kapitulacji obrońców Modlina.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wrak "Hetmana Żółkiewskiego" znajdował się około 50 metrów od brzegu Narwi, spoczywając wzdłuż biegu rzeki. Początkowo, z uwagi na trudne warunki - kapryśny poziom wody i przemieszczające się dno rzeki - identyfikacja jednostki była problematyczna. Na sonarach widziano zatopionych kilka jednostek, ale dopiero znaleziona przez nurka Artura Sobczaka 5 października 2023 roku tabliczka znamionowa jednoznacznie potwierdziła, że chodzi o okręt "Hetman Żółkiewski".
Przeszłość Twierdzy Modlin
Twierdza Modlin, pod której murami spoczywa okręt, ma wielowiekową historię. Za jej budowę odpowiada Napoleon Bonaparte, który w 1806 r. wydał rozkaz o ufortyfikowaniu strategicznych punktów na północ od Warszawy. Przez kolejne dekady była wielokrotnie modernizowana, stając się jednym z najważniejszych polskich garnizonów militarnych, a także magazynów sprzętu wojskowego.
To że Wojsko Polskie zatopiło tam jednostki pływające oraz być może technologię Marynarki wojennej już wcześniej podkreślali członkowie Grupy Triglav. Dotarli też do dokumentów, potwierdzających że składnice polskiej Marynarki Wojennej znajdowały się też w Forcie nad Wisłą (ciężkie karabiny maszynowe do jednostek morskich) w nieistniejącym już Forcie Ostrołęka - tam gdzie znajduje się stacja Modlin - w którym były składowane torpedy i bomby głębinowe i w Forcie I w Zakroczymiu (tam były miny morskie i rzeczne).
- Odnalezienie tych dokumentów i informacja o tym, że składnice polskiej Marynarki Wojennej były w Modlinie do września 1939 r., tylko utwierdziło nas w przekonaniu, że to wszystko zostało zatopione w Narwi pod spichlerzem - powiedział Kaliński.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
We wrześniu 1939 r. garnizon twierdzy walczył w obronie przed niemieckim II Korpusem Armijnym. Mimo silnych fortyfikacji i zażartej obrony, Modlin uległ przeważającym siłom niemieckim, a wielu polskich żołnierzy straciło życie. Sam spichlerz w Modlinie, w którego pobliżu odkryto wrak, był jednym z głównych magazynów Marynarki Wojennej II RP.
Czytaj też:
Źródło: PAP/Gospodarkamorska.pl/WP