PolskaHistoria w ziemniakach

Historia w ziemniakach

Marianna Bartkiewicz z Jemiołowa odkryła na
swoim polu osadę z XIII-XIV wieku. Archeolodzy nie spieszą się, by
rozpocząć prace, więc pani Marianna nadal sadzi tam ziemniaki.
Deszcz i wykopki odsłaniają nowe fragmenty osady - pisze "Gazeta
Olsztyńska".

29.05.2006 | aktual.: 29.05.2006 01:03

Sprawa ciągnie się już prawie pięć lat. Pani Marianna odkryła osadę jesienią 2001 r., kiedy kopała ziemniaki. Nagle ziemia się obsunęła. Serce mi zamarło! - wspomina. - Zobaczyłam jakieś skorupy, zwęglone drewno, kości. Kilka dni później zawiadomiłam archeologów z Olsztyna.

Archeolodzy przyjechali dopiero wiosną 2002 r. Wzięli próbki do badania. Pani Marianna dowiedziała się, że odkryła szczątki osady z czasów krzyżackich, przełom XIII i XIV wieku, która przed laty istniała w miejscu, gdzie jest obecnie Jemiołowo (gmina Olsztynek). I że znalezisko jest o tyle wartościowe, że brakuje opracowań osadnictwa wiejskiego z tego okresu.

Mijały lata, deszcze odsłaniały coraz to nowe fragmenty osady. Pani Marianna, nie chcąc, żeby coś się zniszczyło, odkładała znalezione przedmioty do komórki. Jeszcze z rok dzwoniłam do nich, ale mnie zbywano, więc przestałam - mówi. A miałam taką nadzieję, że w Jemiołowie muzeum powstanie!

Mirosław Hoffmann, kierownik działu archeologii w Muzeum Warmii i Mazur, przypomina sobie sygnał z Jemiołowa sprzed lat. Pojechał tam jego kolega.

Potwierdzam wartość historyczną wykopaliska. Z braku czasu, ludzi i środków nie podjęliśmy wówczas prac - mówi Hoffmann. Materiały przekazaliśmy do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Nie znam sprawy Jemiołowa, jestem tu dopiero pół roku - mówi Arkadiusz Koperkiewicz, inspektor ochrony zabytków. Ale skoro jest taki sygnał, to z urzędu tam pojadę, bo trzeba zagrożoną osadę zabezpieczyć. Nie oznacza to automatycznie, że rozpoczną się badania, bo na tegoroczne wykopaliska w regionie zostały już rozdysponowane - dodaje.

Jak się dowiedziała "Gazeta Olsztyńska", koszt przebadania archelogicznego ara ziemi kosztuje 3 tys. zł. Nie wiadomo, jaką powierzchnię zajmuje osada. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)