Hipermarket otwarty po ewakuacji
Hipermarket w Mikołowie (Śląskie), z
którego w sobotni wieczór ewakuowano około tysiąca klientów i 60
osób personelu w obawie przed zawaleniem dachu, został w
niedzielę ponownie otwarty.
22.01.2006 | aktual.: 22.01.2006 10:37
Specjaliści ocenili, że konstrukcji nie grozi zawalenie, a sygnały świadczące o takiej możliwości nie wiązały się raczej z zalegającą na dachu warstwą śniegu.
Według informacji straży pożarnej oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Śląskiego, w sobotę ścięciu uległa jedna ze śrub, mocująca kratownicę podtrzymującą dach z belką nośną. Zauważono też ugięcie jednej z podtrzymujących dach kratownic na głębokość ok. 5 cm.
Na dachu było ok. 30 cm śniegu, podczas gdy wytrzymałość dachu oceniono na ok. 80 cm. Być może ugięcie konstrukcji było efektem naturalnych, niezauważalnych gołym okiem ruchów dachu.
Po oględzinach Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zalecił wyłączenie z eksploatacji części hali sprzedaży na powierzchni ok. 500 m kw. do czasu uzyskania opinii rzeczoznawcy. Polecił również wymianę uszkodzonej śruby oraz odciążenie kratownicy poprzez usunięcie zalegającego na dachu śniegu.
Jak powiedziano w niedzielę w sklepie, zalecenia zostały wypełnione, a dla klientów dostępna jest już cała powierzchnia hipermarketu.