Hillary Clinton spotka się uczestnikami wyprawy poszukującej śladów Amelii Earhart
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton spotka się z uczestnikami wyprawy poszukującej śladów Amelii Earhart, amerykańskiej pionierki lotnictwa, która zaginęła podczas lotu dookoła świata w 1938 r. W ten sposób rząd USA chce przyczynić się do rozwiązana jednej z największych tajemnic XX w.
20.03.2012 | aktual.: 20.03.2012 13:25
W rejon wyspy Nikumaroro na Pacyfiku wyruszy wyprawa naukowców z grupy Tighar (The International Group for Historic Aircraft Recovery), której zadaniem będzie odnalezienie śladów samolotu Lockheed L-10 Electra, którym podróżowała Earhart wraz z nawigatorem Fredem Noonanem.
To właśnie w okolicach tego miejsca 2 lipca 1938 roku utracono kontakt radiowy z Earhart oraz jej nawigatorem. Celem ich podróży było okrążenie kuli ziemskiej wzdłuż równika. Gdyby się to udało, byłaby pierwszą kobietą, która przeleciała dookoła świata.
Po 40 dniach podróży i przebyciu około 3/4 dystansu, po wystartowaniu z Nowej Gwinei, lecąc nad Oceanem Spokojnym razem z nawigatorem Fredem Noonanem stracili kontakt radiowy. Pomimo natychmiastowego podjęcia poszukiwań na które rząd USA wydał około 4 milionów dolarów, nie odnaleziono żadnych śladów zaginionego samolotu.
Mimo że od tamtego wydarzenia minęło już 75 lat, przeprowadzono kilka ekspedycji, to wciąż nie wiadomo, co stało się z podróżniczką. Półtora roku po zaginięciu uznano ją za zmarłą.
Rozwiązanie tej zagadki mogą przynieść badania naukowców z grupy Tighar, którzy wzięli pod lupę szczątki odnalezione na Nikumaroro, niezamieszkałym atolu położonym na Pacyfiku. Inna z teorii zakłada, że samolot Amerykanki runął do Pacyfiku po tym, jak skończyło się paliwo. Mówiono również o tym, że Earhart mogła trafić w ręce Japończyków, którzy wykorzystali ją do celów szpiegowskich. Jeszcze inna teoria głosi, że po cichu wróciła do USA, by pod przybraną tożsamością wieść dalej spokojne życie.
Zdaniem Rica Gillespie z grupy Tighar, powiązanie ze sobą wszystkich znanych faktów prowadzi do wniosku, że Amelia zmarła na Nikumaroro.
Sama Clinton jest zainteresowana postacią legendarnej pilotki, bo przedstawia ona "cechy tożsame z amerykańskim duchem pionierów". - Spuścizna Earhart jest wzorem odwagi dla kobiet. Chcemy także w ten sposób zacieśnić naszą współpracę z narodami zamieszkującymi wyspy Pacyfiku - mówiła Clinton.