Hebron: izraelscy żołnierze zastrzelili 8-letnią dziewczynkę
W Hebronie izraelscy żołnierze zastrzelili w niedzielę 8-letnią palestyńską dziewczynkę. Dziecko zostało trafione w głowę podczas wymiany ognia między Palestyńczykami i żołnierzami izraelskimi. W incydencie zostało rannych 6 innych osób.
Izraelska armia oświadczyła, że uzbrojeni mężczyźni otworzyli ogień do izraelskich policjantów. Dwóch z nich zostało lekko rannych.
Od 1997 r. Hebron jest w 80% kontrolowany przez Palestyńczyków. Izrael zachował natomiast kontrolę nad Grobowcem Patriarchów - miejscem świętym zarówno dla islamu, jak i judaizmu. Około 400 żydowskich osadników mieszka tam wśród 120 tys. Palestyńczyków.
Tymczasem z głównego posterunku palestyńskiej policji i sił bezpieczeństwa w Gazie ewakuowano większość personelu, w obawie przed odwetowym atakiem Izraela. W niedzielę przed południem, w kawiarni na przedmieściach Hajfy zamachowiec-samobójca zdetonował bombę. Rannych zostało 15 osób. Do zamachu przyznała się islamska organizacja Dżihad.
Palestyńscy policjanci i funkcjonariusze służb bezpieczeństwa zebrali się w małych grupach na ulicy w centrum Gazy, niedaleko kompleksu budynków El Saraya, w których mieszczą się biura bezpieczeństwa narodowego i informacji wojskowej. Budynki te już dwukrotnie były celem izraelskich ataków - ostatnio w czerwcu br. (miz)