Hasta la victoria, siempre!
Ideologia wygrała z lekarskim powołaniem. Jak sam pisał we "Wspomnieniach z rewolucji kubańskiej": "Wówczas chyba po raz pierwszy stanąłem przed dylematem: Co jest moim głównym obowiązkiem medycyna czy rewolucja? U moich stóp leżała apteczka i skrzynka z amunicją; były za ciężkie, by zabrać obie. Zdecydowałem się na amunicję, apteczkę zostawiłem".