Tomaszowi S. zarzuca się naruszenie tajemnicy lekarskiej oraz przyjęcie co najmniej 60 tysięcy złotych od zakładów pogrzebowych w zamian za przekazanie informacji o zgonach pacjentów.
Aresztowany był starszym dyspozytorem w łódzkim pogotowiu. Za stawiane mu zarzuty grozi do 10 lat pozbawienia wolności.(ck)