"Hańbiący spektakl". Fala komentarzy po zachowaniu posłów PiS
Posłowie PiS zbojkotowali wystąpienie Donalda Tuska, co wywołało jego reakcję. Premier skomentował nieobecność jako brak szacunku dla obowiązków poselskich. W internecie pojawiła się fala komentarzy. - Kolejny hańbiący spektakl w ich wykonaniu - oceniła PiS w serwisie X marszałek Senatu.
Co musisz wiedzieć?
- Przemówienie premiera rozpoczęło się o godz. 9 w Sejmie i trwało godzinę. Było to wprowadzenie do głosowania nad wotum zaufania dla rządu.
- Posłowie PiS nie pojawili się na sali sejmowej, co było zaplanowaną demonstracją przeciwko premierowi.
- Premier Donald Tusk skrytykował nieobecność posłów PiS, uznając to za brak szacunku dla zadań sejmowych. W sieci pojawiła się też fala komentarzy
Podczas expose Donalda Tuska siedzenia posłów PiS świeciły pustkami. Mariusz Błaszczak, jeden z liderów PiS, wyjaśnił, że obecni będą tylko ci posłowie, którzy mają zadawać pytania. - Dziś na sali sejmowej będą wyłącznie ci nasi posłowie, którzy będą zadawać pytania. Gdyż wychodzimy z takiego oto założenia, że znów Donald Tusk przyjdzie i będzie kłamał - mówił Błaszczak przed rozpoczęciem posiedzenia.
Donald Tusk w swoim przemówieniu odniósł się do nieobecności posłów PiS, podkreślając, że jest to wymowny gest. - Przeciw komu stajecie każdego dnia. Przeciw ludziom, którzy mają dokładnie taki stosunek do ojczyzny, do zadań, które stoją przed posłami i posłankami - skomentował premier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ważą się losy Tuska. Jest deklaracja PSL
KO: "Hańbiący spektakl"
W sieci pojawiła się fala komentarzy.
"Polityków PiS na sali plenarnej brak. Za każdym razem gdy chodzi o dobro Polski to ich nie ma" - napisał Dariusz Joński, polityk KO.
"Tak wygląda pogarda dla demokracji i milionów obywateli. Puste ławy PiS na debacie, na której dyskutuje się o przyszłości Polski. Kolejny hańbiący spektakl w ich wykonaniu" - oceniła Małgorzata Kidawa-Błońska, marszałek Senatu.
"Szacunek dla instytucji państwa i polityczna odpowiedzialność wymagają obecności na sali plenarnej Sejmu. Nieobecność fizyczna to także nieobecność polityczna i intelektualna" - ocenia Janusz Sibora, badacz dziejów dyplomacji.
"Puste ławy to gest demokratycznego sprzeciwu wobec autorytarnego rządu i zamachu na ustrój Rzeczypospolitej" - to z kolei głos Jerzego Kwaśniewskiego z Ordo Iuris.
"PiS opuszczając salę plenarną podczas expose premiera Polski pokazuje, że uznaje władzę tylko wtedy, kiedy należy do nich. Bardzo szkodliwe i antypaństwowe zachowanie" - twierdzi z kolei Jacek Nizinkiewicz z "Rzeczpospolitej".
Czytaj też: