Tusk przemawia w Sejmie. Ławy PiS puste. Jest jak mówił Błaszczak
- Dziś na sali sejmowej będą wyłącznie ci nasi posłowie, którzy będą zadawać pytania. Gdyż wychodzimy z takiego oto założenia, że znów Donald Tusk przyjdzie i będzie kłamał - mówił przed rozpoczęciem posiedzenia na sali plenarnej Mariusz Błaszczak. Tam wczesnym popołudniem ma się odbyć głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.
Sejm w środę po godz. 9 wznowił obrady, zajmie się wnioskiem premiera Donalda Tuska o wyrażanie wotum zaufania dla rządu. Głosowanie zaplanowano o godz. 14.
Do tej kwestii odniósł się, jeszcze przed rozpoczęciem posiedzenia, Mariusz Błaszczak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ważą się losy Tuska. Jest deklaracja PSL
Zapowiedział, że podczas głosowania "na sali sejmowej będą wyłącznie ci posłowie, którzy będą zadawać pytania".
Dodał, że Prawo i Sprawiedliwość "wychodzi z założenia, że znów Donald Tusk przyjdzie i będzie kłamał".
- To jest istota rządów Donalda Tuska: kłamstwa, oszczerstwa, ataki. To jest metoda, którą przyjął w swoich rządach. W związku z tym Donald Tusk organizuje igrzyska - przekonywał Błaszczak.
Ważne głosowanie w Sejmie
W środę 11 czerwca odbywa się nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, na którym zostanie poddane pod głosowane wotum zaufania wobec rządu.
Premier może zwrócić się do Sejmu o wyrażenie Radzie Ministrów wotum zaufania w dowolnym momencie swojego urzędowania. Do udzielenia wotum zaufania dochodzi wtedy na nieco innych zasadach, bo decyduje zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Brak poparcia Sejmu dla wniosku o udzielenie wotum zaufania zobowiązuje premiera do złożenia dymisji na ręce prezydenta.
Źródło: WP