Hamas i Hezbollah opłakują śmierć Raisiego. "Obrońca ruchów oporu"
Hamas i Hezbollah opłakują śmierć irańskiego prezydenta, podaje agencja AFP News. Jak zaznacza, Hamas wychwala jego "wsparcie dla palestyńskiego ruchu oporu", a Hezbollah nazywa Ebrahima Raisiego "obrońcą ruchów oporu". Kondolencje złożył też m.in. przywódca jemeńskich rebeliantów Huti.
Po śmierci Ebrahima Raisiego do Iranu spływają kondolencje, pojawiają się również kolejne komentarze i wpisy światowych przywódców w mediach społecznościowych.
Wspierany przez władze w Teheranie Hamas złożył narodowi irańskiemu najgłębsze kondolencje, wyrażając przy tym zaufanie do "głęboko zakorzenionych instytucji" Iranu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W oświadczeniu Hamas twierdzi, że Raisi i Abdollahijan "wspierali walkę" przeciwko Izraelowi i "bez wytchnienia" wspomagali "palestyński ruch oporu" w obecnej wojnie w Strefie Gazy - poinformowała agencja Reutera.
Szyickie ugrupowanie libańskie Hezbollah przekazało w oświadczeniu kondolencje dla najwyższego przywódcy Alego Chameneia, sławiąc zmarłego prezydenta Raisiego jako "zagorzałego obrońcę" antyizraelskich formacji w regionie. Hezbollah napisał, że organizację "od dłuższego czasu łączyły bliskie związki" z Raisim - przekazała AFP.
Przywódca jemeńskich rebeliantów Huti Mohammed Ali Al-Huti wyraził przekonanie, że naród irański "będzie wierny przywódcom". Iran wspierał i finansował wymierzony w sunnickie władze Jemenu ruch szyickich Hutich, którzy od ubiegłego roku ostrzeliwują statki handlowe płynące przez Morze Czerwone. Jak twierdzą, ataków dokonują w geście solidarności z Hamasem, który walczy z Izraelem.
Śmierć Raisiego. Żałoba w Pakistanie
Po śmierci prezydenta Ebrahima Raisiego i szefa MSZ do Teheranu napłynęły kondolencje od przywódców Indii, Pakistanu, Kataru i Iraku.
W Pakistanie ogłoszono jednodniową żałobę. Premier Shehbaz Sharif w poniedziałkowym poście na platformie X złożył "braterskiemu Iranowi" najgłębsze kondolencje dodając, że "wielki naród irański przezwycięży tę tragedię ze swoją zwykłą odwagą".
Premier Indii Narendra Modi także na platformie X stwierdził, że jest "głęboko zasmucony i zszokowany tragiczną śmiercią" prezydenta Iranu. Modi dodał, że wkład Raisiego we wzmocnienie dwustronnych stosunków między Indiami a Iranem nie zostanie zapominany i zapewnił, że "Indie wspierają Iran w tym smutnym czasie".
Premier Iraku Mohammad Szija as-Sudani wyraził "solidarność z braterskim narodem Iranu i urzędnikami islamskimi Republiki w czasie tej bolesnej tragedii".
Kondolencje dla rządu w Teheranie przekazał również emir Kataru.
Katastrofa śmigłowca w Iranie
Śmigłowiec miał "twarde lądowanie" w drodze z granicy z Azerbejdżanem. Po raz ostatni łączność z maszyną odnotowano w okolicy kopalni miedzi w północno-zachodnim Iranie.
Prezydencki śmigłowiec uderzył w zbocze góry i całkowicie spłonął.
Na pokładzie helikoptera, oprócz Raisiego, byli także szef MSZ Hosejn Amir Abdollahijan, gubernator Azerbejdżanu Wschodniego Malik Rahmati, a także imam z Tabriz Mohammad Ali Al-Haszem.
Źródło: PAP/WP