Hakerzy zaatakowali stronę fundacji M. Gorbaczowa
Zamiast informacji o działalności Gorbaczowa, na stronie jego fundacji znalazł się list oskarżający go o tragedię Czarnego Stycznia w Azerbejdżanie.
Hakerzy zaatakowali stronę fundacji założonej przez byłego przywódcę Związku Radzieckiego, Michaiła Gorbaczowa, oskarżając go o brutalne stłumienie demonstracji w Azerbejdżanie w 1990 roku. Na stronie fundacji umieszczono fotografie z sowieckiej inwazji i list do Gorbaczowa w którym sprawcy ataku internetowego obwiniają go o śmierć ponad 130 osób, w tragedii znanej pod nazwą Czarny Styczeń.
Czarny Styczeń miał miejsce w 1990 roku, kiedy tysiące osób demonstrowało przeciwko komunistycznym władzom oraz domagając się uniezależnienia od Związku Radzieckiego. W nocy, 19 stycznia 1990 roku, doszło do szturmu wojsk sowieckich na Baku – stolicę Azerbejdżanu. Starcia zbrojne trwały kilka następnych dni. Zginęły 134 osoby, a ponad 770 zostało rannych. Międzynarodowe organizacje praw człowieka uważają do dziś, że użyte przeciw demonstrantom siły sowieckie były nieproporcjonalne do skali demonstracji. Azerbejdżan osiągnął niepodległość w 1991 roku.
Nagrodzony w 1990 roku Pokojową Nagrodą Nobla Gorbaczow aktywnie uczestniczy w życiu publicznym dzięki swojej fundacji – organizacji zajmującej się tematami międzynarodowymi, takimi jak globalizacja, bezpieczeństwo, broń masowego rażenia czy bieda.
Strona fundacji Gorbaczowa normalne funkcjonowanie rozpoczęła ponownie w sobotnie popołudnie. Do tej pory nieznani są sprawcy ataku. Nikt z fundacji Gorbaczowa nie chciał komentować tej sprawy.