Hajnówka. Na granicy królestw, państw i kultur
Hajnówka od zawsze była na granicy. Na granicy królestw i państw, kultur i wyznań. Mieszały się tu wpływy wschodu i zachodu. Do dzisiaj cerkwie stoją obok kościołów, choć nie ma już synagogi. Jednak ludzie zamieszkiwali nieprzebytą puszczę już tysiące lat temu. Ślady po ich osadach ukryte są w lasach. Później mieszkał tu strażnik królewskiej puszczy, przed wojną do Hajnówki ludzie jechali w poszukiwaniu lepszego życia. Pracowali w tartakach, mała wioska zamieniła się w kilkunastotysięczne miasto. Wielkiego przemysłu już nie ma, ale do dzisiaj nikogo nie dziwią tu mieszane małżeństwa, te same święta obchodzone dwa razy w roku.