Gwiazda TikToka zastrzelona w Bagdadzie. Wszystko nagrała kamera
Iracka tiktokerka Om Fahad została zastrzelona przed swoim domem w Bagdadzie. Sprawca przyjechał na motocyklu, podszedł do jej auta i otworzył ogień. Wszystko zarejestrowała kamera monitoringu.
Do zdarzenia doszło w prestiżowej dzielnicy Zayouna we wschodnim Bagdadzie. Na nagraniu widać, jak niezidentyfikowany napastnik przyjeżdża na motocyklu. Jest ubrany na czarno i ma kask. Zatrzymuje się, podchodzi do czarnego SUV-a, otwiera drzwi i strzela do siedzącej w środku kobiety.
Ofiarą ataku jest Ghufran Sawadi, gwiazda irackiego TikToka znana jako Om Fahad. Według doniesień lokalnych mediów, w ataku została także ranna inna kobieta. Irackie służby wszczęły w tej sprawie śledztwo.
Według nieoficjalnych informacji, zniknąć miał także telefon influencerki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niektórzy komentatorzy za atak obwiniają zależną od Iranu Siły Mobilizacje Ludowej - szyicką milicję, działającą w Iraku.
Om Fahad była popularną w Iraku influencerką, zazwyczaj publikującą nagrania pokazujące, jak tańczy. Niektóre z jej filmów były krytykowane przez islamskich konserwatystów, m.in. ze względu na obcisłe ubrania, jakie nosiła. W lutym 2023 roku została skazana na pół roku więzienia. Sąd stwierdził, że w jej nagraniach pojawiają się "nieprzyzwoite słowa, które podważają skromność i publiczną moralność".
Seria ataków
W ostatnich miesiącach w Iraku doszło do kilku zabójstw influencerów. We wrześniu został zastrzelony 23-letni Noor Alsaffar, znany jako Noor BM. W lutym z kolei nożownicy zabili blogera Simsima, który deklarował się jako osoba transpłciowa.
W ostatnich dniach Irak przyjął prawo, zgodnie z którym osoby w związkach jednopłciowych będzie można wysyłać na 15 lat do więzienia. Osoby transpłciowe będą również skazywane. To odwrót od dotychczasowej polityki Bagdadu, który w listach do organizacji międzynarodowych lubił wyróżniać swoje liberalne podejście do kwestii seksualności, w porównaniu z innymi państwami regionu.
Influencerzy w Iraku są często wynajmowani nie tylko do promowania kosmetyków. Niektórzy reklamują także rządowe przedsięwzięcia. W ostatnim tygodniu głośno było o dopuszczeniu jednej z influencerek do bazy wojskowej. Zdaniem wielu, było to bardzo nieostrożne działania ze strony resortu obrony.
Czytaj więcej: