Jak podała w czwartek agencja Interfax, w czasie spotkania, do którego doszło w środę wieczorem w Hiszpanii, obaj biznesmeni przedyskutowali sprawę ewentualnego połączenia rosyjskich stacji telewizyjnych - należącej do Gusinskiego sieci regionalnej TNT i kompanii TV-6, której właścicielem jest Bieriezowski.
Według agencji obaj biznesmeni mają nadzieję, że połączenie TNT i TV-6 może dać w sumie nową ogólnokrajową stację. Telewizja Gusinskiego cieszy się bardzo silną pozycją w rosyjskich regionach, a słabą w Moskwie. Odwrotnie jest z TV-6, która ma wielu widzów właśnie w rosyjskiej stolicy.
Tymczasem, jak poinformowała amerykańska stacja telewizyjna CNN Gusinski, dotychczasowy udziałowiec rosyjskiej stacji NTW, gdzie trwa strajk dziennikarzy, sprzedał jej akcje amerykańskiemu miliarderowi i magnatowi medialnemu Tedowi Turnerowi. Nie ujawniono, jaką część z posiadanych blisko 50% udziałów stacji kupił od rosyjskiego biznesmena twórca stacji CNN. Krok ten miał uchronić niezależność tej telewizji i poprawić jej nienajlepszą sytuację finansową.
Gusinski i Bieriezowski zrobili fortuny finansowe w Rosji w latach 90. i przez długi czas - za prezydentury Borysa Jelcyna - odgrywali olbrzymią rolę polityczną. Jednak nowy prezydent Władimir Putin rozpoczął walkę z biznesmenami - obu prokuratura rosyjska oskarżyła o przestępstwa finansowe i wydała za nimi listy gończe.
Bieriezowski przebywa obecnie na zesłaniu - politycznym, jak zwykł podkreślać - we Francji. Gusinski jest z kolei w Hiszpanii, gdzie czeka na decyzję sądu w sprawie ewentualnej ekstradycji do Rosji.(an)
