"Guardian": Waszyngton i Londyn zastanawiają się jak wyjść z Iraku
Dyplomaci i politycy amerykańscy i brytyjscy intensywnie pracują nad znalezieniem strategii wycofania się z Iraku - twierdzi brytyjski dziennik "The Guardian".
Wprawdzie mówi się o "ośmiu różnych opcjach strategicznych", jeśli chodzi o sposób wojskowego wycofania się z Iraku - pisze dziennik - ale najbardziej prawdopodobne jest "wycofanie się rozłożone na etapy".
Zależy to jednak od stanu irackich sił bezpieczeństwa - podkreśla "The Guardian". Zdaniem autora artykułu, Londyn i Waszyngton zapewne zdecydowały się zachować w tajemnicy kalendarz wycofania się, aby nie ułatwiać spraw rebeliantom, którzy mogliby to wykorzystać do nasilenia ataków.
Dziennik przypomina o opcji proponowanej przez specjalną komisję Kongresu USA pod przewodnictwem b. sekretarza stanu, Jamesa Bakera, która polegałaby na przygotowaniu wycofania wojsk amerykańskich poprzez wciągnięcie Syrii i Iranu do współpracy w sprawie położenia kresu wojnie w Iraku. W wypracowaniu tej koncepcji uczestniczyli dyplomaci brytyjscy.
Londyn - według "Guardiana" - opowiada się za tym dokładnie nie sprecyzowanym publicznie wariantem, jednak Waszyngton go odrzuca.
Wreszcie istnieje projekt, aby USA bardzo wzmocniły przez krótki czas swe siły wojskowe w Iraku, aby położyć kres obecnej eskalacji przemocy przez rebeliantów, a następnie wycofać się.
Sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld, przypomniał w piątek na konferencji prasowej w Waszyngtonie, że wstępnym warunkiem wszystkich rozwiązań jest przejęcia "w jak najkrótszym czasie" odpowiedzialności za bezpieczeństwo w kraju przez rząd iracki.