Grzegorz Schetyna: sprawa dostaw broni na Ukrainę nie jest zamknięta
- Zostało to bardzo mocno powiedziane przez prezydenta Obamę: sprawa broni wróci do rozmów i politycznej analizy, jeżeli konflikt nie skończy się, tak jak byśmy chcieli, tak jak ustalono w Mińsku w niedzielę rano - powiedział w TVP Info minister spraw zagranicznych, Grzegorz Schetyna.
Schetyna, komentując zawarte w niedzielę porozumienie, które wynegocjowali w Mińsku kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydenci Rosji - Putin, Ukrainy - Poroszenko i Francji - Francois Hollande, powiedział, że "każdy pomysł na pokój i wyegzekwowanie zawieszenia broni jest dobry". Zastrzegł jednak, że jest tu wiele znaków zapytania.
- Jest pytanie, jakie są tego warunki i czy mamy pewność, że ten pokój w niedzielę rano przyjdzie w Donbasie. Nie ma takiej pewności - powiedział minister spraw zagranicznych w TVP Info.
Zdaniem Schetyny nałożenie na Rosję sankcji przynosi efekty. - Coraz dotkliwsze sankcje są bardzo mocno odczuwane przez rosyjski budżet. Tam sytuacja gospodarcza się pogarsza. Tanieje ropa, która jest fundamentem ich budżetu - podkreślił.
Zapytany o dostawy broni na Ukrainę powiedział, że sprawa nie jest zamknięta. - Prezydent Obama bardzo mocno to powiedział. Sprawa broni wróci do rozmów i politycznej analizy, jeżeli konflikt na Ukrainie nie skończy się tak, jak byśmy chcieli - zastrzegł Schetyna.
Źródło: TVP Info, WP