Grzegorz Schetyna do Moniki Olejnik: pani się do polityki nie nadaje
Jeżeli chce pani epatować słupkami sondażowymi, to jestem dosyć odporny - powiedział lider PO Grzegorz Schetyna w "Kropce nad i" do Moniki Olejnik, która pytała go o ocenę wyników korzystnego dla PiS badania poparcia partii politycznej. Chwilę późnej zasugerował, że dziennikarka nie powinna zajmować się polityką.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, zwyciężyłaby rządząca Zjednoczona Prawica, czyli Prawo i Sprawiedliwość, Polska Razem i Solidarna Polska, zdobywając 35 proc. głosów, czyli o 5 pkt. więcej niż w październiku - wynika z sondażu Millward Brown SA dla "Faktów" TVN i TVN24.
Drugie miejsce przypadłoby Nowoczesnej (24 proc.), a trzecie Platformie Obywatelskiej (15 proc.). Poparcie dla partii Ryszarda Petru nieznacznie wzrosło, a PO spadło w porównaniu z wcześniejszym badaniem.
To właśnie pytanie o wyniki sondażu przeprowadzono już po wybuchu kryzysu w Sejmie zdenerwowało Grzegorza Schetynę. - Gdybym coś takiego zobaczyła, była liderem, to by mnie szlag trafił - zauważyła Monika Olejnik. - Że PiS ma +5? - dopytywał lider PO. - Że Nowoczesna jest wyżej ode mnie, że mi spada - wyjaśniła dziennikarka.
- To pani się nie nadaje do polityki, pani redaktor - stwierdził Schetyna. - A pan się nadaje? - zapytała prowadząca. - No myślę, że bardziej niż pani, bo zajmuję się polityką, a pani nie. Jeżeli patrzę na ten sondaż, to suma obu ugrupowań opozycyjnych jest sporo większa niż PiS - stwierdził polityk.
oprac. A. Jastrzębski