Grzegorz Schetyna: daję szansę Komendzie Stołecznej Policji
Nie milkną echa po "Marszu Wolności". Schetyna komentuje doniesienia mediów i mówi o szansie, jaką daje policji. Padają też oskarżenia w kierunku PiS.
08.05.2017 08:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Schetyna daje szansę
- Daję szansę Komendzie Stołecznej Policji, by zweryfikowała dane - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Grzegorz Schetyna, komentując policyjne dane o 12 tysiącach uczestników sobotniego "Marszu Wolności". - Gdyby ktoś powiedział "kilkadziesiąt" tysięcy - to można się kłócić o te dziesiątki tysięcy, bo tylu nas było, wszyscy to widzieli. Taka manipulacja kompromituje - mówił, ale równocześnie zastrzegł: "Będę bronił tutaj Komendy Stołecznej Policji (…) - zrzucam to na propagandę PiS".
- Policja mówiła o tym, co było na początku, godzinę przed marszem jeszcze, kiedy zbieraliśmy się na Placu Bankowym. Ja pamiętam ten język propagandy z lat 80. Pamiętam o przerwach w pracy, o grupach wyrostków, kiedy język propagandy bolszewickiej narzucał swój nieprawdziwy obraz rzeczywistości - dodał.
Wspólna lista możliwa?
Schetyna zapytany o jego propozycje stworzenia wspólnej listy wyborczej powiedział: "Uważam, że taka formuła to też jest wyzwanie, które powinny podjąć partie, środowiska polityczne opozycyjne - ale do tego trzeba dojrzeć. To musi trwać. Ja nie mówię tego, żeby narzucać komuś swoją czy Platformy Obywatelskiej wolę - ja mówię o pewnej konstrukcji, którą musimy zaakceptować i wspólnie zbudować, żeby ona była skutecznym orężem w polityce".
Robert Mazurek przytoczył słowa Włodzimierza Czarzastego. który twierdzi, że Schetynie chodzi tak naprawdę o system dwupartyjny - i stąd ta propozycja wspólnej listy anty-PiS-u.
- Ja bym powiedział tak: adresatów bardzo starannie dobieram w tym apelu. Będziemy budować listę, która będzie akceptować programowe podstawy, ale będzie chciała być skutecznym anty-PiS-em i zrozumie, że trzeba współpracować między sobą, że najważniejsze jest porozumienie będzie środowiskami opozycyjnymi, bo jeżeli one będą walczyć ze sobą, to będą tak naprawdę inwestować w pozycję PiS. Dzisiaj PiS słabnie, dzisiaj konflikt jest w rządzie i między rządem a prezydentem. Prezes Kaczyński traci kontrolę i sterowność całego tego systemu PiS-owskiego, więc dzisiaj jest szansa - skomentował Grzegorz Schetyna.
Krytyczne sześć tygodni
- Wygrał wysoko, to trzeba sobie powiedzieć. Trochę niespodziewanie, bo wydawało się, że ta walka będzie bardziej zacięta przed drugą turą. Wygrał przy sporej frekwencji, ale tak naprawdę to pierwszy krok. Wielkie wyzwania dla Macrona i dla Francji. W czerwcu 11 i 18 to wybory parlamentarne i to one tak naprawdę zdecydują o kierunku, w którym pójdzie Francja. Te pięć, sześć tygodni będzie absolutnie krytyczne, co do przyszłości - powiedział Grzegorz Schetyna w RMF FM, komentując wybory we Francji.