Grzegorek: w najbliższych latach warto inwestować w akcje
W perspektywie trzech lat warszawska giełda
powinna rosnąć, a stopy procentowe spadać; rynek akcji będzie
przynosić co roku 3-4 razy wyższe zyski niż rynek pieniężny -
uważa prezes BZ WBK AIB Asset Management (AM) Krzysztof Grzegorek.
Klienci powinni inwestować w fundusze mające część akcyjną - powiedział Grzegorek podczas poniedziałkowego spotkania z dziennikarzami w Warszawie.
BZ WBK AIB AM przyjmuje, że przez 2-3 lata stopy procentowe NBP powinny spaść do prawie 3 proc., zbliżając się do poziomu UE. W tym kontekście spółki mając niższe koszty finansowe powinny osiągać większe zyski, co powinno przełożyć się na giełdowe wzrosty. W 2008 r. WIG powinien przekroczyć 45 tys. pkt (z obecnych ponad 34 tys.).
Do tego czasu średnioroczna stopa zwrotu z rynku akcji powinna wynosić 11-15 proc. co roku, zaś dla rynku pieniężnego - poniżej 3 proc., a dla rynku obligacji - 3-4 proc. W tym czasie oprocentowanie lokat bankowych może - według prognozy - wynieść 1- 2 proc. rocznie.
W swoich prognozach BZ WBK AIB AM zakłada, że w 2006 r. polski PKB wzrośnie ponad 4 proc. Ma to być skutkiem napływu środków pomocowych z UE, ożywienia w inwestycjach infrastrukturalnych oraz dokonywanych przez firmy, a także wzrostu zatrudnienia i konsumpcji.
Zdaniem analityków BZ WBK AIB AM, złoty będzie się umacniał ze względu zarówno na nadwyżkę na rachunku obrotów bieżących, rosnące inwestycje zagraniczne, napływ kapitału portfelowego, jak i subsydia z UE, które od 2007 r. będą wynosić 7-8 mld euro rocznie. Takich pieniędzy gospodarka polska jeszcze nigdy nie odczuła - podkreślił Grzegorek.
W tej sytuacji specjaliści oczekują dalszego zainteresowania polskim rynkiem giełdowym ze strony inwestorów zagranicznych; na naszym rynku spodziewają się nowych ofert zarówno prywatyzowanych spółek, jak i prywatnych firm, poszukujących kapitału na warszawskiej giełdzie.
Zdaniem Grzegorka, w 2006 roku sektory o najsilniejszym potencjalnym wzroście to budownictwo w części inwestycji infrastrukturalnych, przemysłowych i ochrony środowiska; technologie informatyczne, handel - ze względu na wzrost konsumpcji, banki - ze względu na rozwijający się rynek kredytowy oraz media, w których branże wzrostowe będą zamieszczać reklamy.
Zdaniem przedstawicieli BZ WBK AIB Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych (TFI)
, sytuacja polityczna nie powinna mieć wpływu na sytuację gospodarczą - podobny brak korelacji można zaobserwować od kilku lat.