Trwa ładowanie...
gruzja
04-01-2004 17:35

Gruzja: wybory zakończone, Saakaszwili triumfuje

Bohater listopadowej rewolucji gruzińskiej Michaił Saakaszwili zgodnie z oczekiwaniami wygrał wybory prezydenckie, otrzymując 85,8% głosów - wynika z rezultatów sondaży przeprowadzonych przed lokalami wyborczymi, tzw. exit-polls.

Gruzja: wybory zakończone, Saakaszwili triumfujeŹródło: AFP
d28onk6
d28onk6

W Gruzji odbyło się w niedzielę głosowanie w wyborach prezydenckich i w drugiej turze wyborów parlamentarnych. Lokale wyborcze zamknięto o 20.00 czasu lokalnego (17.00 warszawskiego).

Według Centralnej Komisji Wyborczej, na godzinę przed zakończeniem głosowania skorzystało z prawa wyborczego 1,6 mln spośród 1,8 mln zarejestrowanych wyborców.

"Na podstawie tych danych można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że wybory prezydenckie w Gruzji są ważne" - oświadczył przewodniczący komisji Zurab Cziaberaszwili. Aby wybory uznano za ważne, musi w nich wziąć udział co najmniej połowa uprawnionych.

Wstępne wyniki głosowania będą znane w poniedziałek lub w nocy z niedzieli na poniedziałek.

d28onk6

36-letni Michaił Saakaszwili, wykształcony w Stanach Zjednoczonych prawnik, były minister sprawiedliwości, był głównym bohaterem listopadowej "rewolucji róż", która odsunęła od władzy dotychczasowego przywódcę, Eduarda Szewardnadze.

75-letni były prezydent, patriarcha gruzińskiej polityki, przyznał, że sam zagłosował na Saakaszwilego, jednak krytycznie wyrażał się przy okazji o niektórych jego zachowaniach, określając je mianem "populistycznych".

Saakaszwili miał czterech rywali (piąty wycofał się z wyborów w sobotę), jednak tylko jeden z nich - były gubernator zachodniogruzińskiej Imeretii Temur Szasziaszwili - to czynny polityk. Reszta to prawnicy i działacze społeczni, z których część nie zaprzeczała, że kandydowanie to tylko sposób na zdobycie popularności.

Wraz z głosowaniem w wyborach prezydenckich odbyła się także druga tura wyborów parlamentarnych. Dotyczyła ona jedynie tych spośród 85 okręgów jednomandatowych, w których 2 listopada ub.r. nie wyłoniono zwycięzcy.

Głosowanie na listy partyjne, w którym obsadza się 150 miejsc (łącznie parlament ma 235 posłów), zostało unieważnione przez Sąd Najwyższy i ma zostać powtórzone. Jego daty na razie nie wyznaczono.

d28onk6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28onk6
Więcej tematów