Gruzja: protesty i szturm parlamentu. Mateusz Morawiecki apeluje do Rosji

Niespokojnie w Gruzji po antyrosyjskich protestach przed parlamentem. Mateusz Morawiecki przyznał, że rozumie oburzenie Gruzinów. Wystosował również apel do Rosji.

Gruzja: protesty i szturm parlamentu. Mateusz Morawiecki apeluje do Rosji
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

Tysiące Gruzinów szturmowało w nocy z czwartku na piątek budynek parlamentu po tym, gdy wystąpił w nim rosyjski deputowany Siergiej Gawriłow. Doszło do brutalnych starć z policją. W wyniku nocnych starć manifestantów z policją w stolicy Gruzji Tbilisi rannych zostało 240 osób, w tym 80 policjantów.

Premier Morawiecki zaznaczył, że strona polska jest zaniepokojona tym, że tyle osób zostało rannych podczas protestów w Tibilisi.

- Rozumiemy oburzenie Gruzinów tym, co dzieje się w parlamencie gruzińskim (…) i apelujemy o to (…), żeby Rosja nie mieszała się do wewnętrznych spraw Gruzji i żeby doszło do uspokojenia sytuacji i jednocześnie, żeby ludzie nie ucierpieli na tym, co się teraz dzieje - powiedział szef polskiego rządu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: wPolityce.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (475)