Sharon Stone u prezydenta Gruzji
Stone tak spodobało się w stolicy Gruzji, że została dłużej niż pierwotnie planowała. Ponadto podobno szybko znalazła wspólny język z Saakaszwilim, w co nie trudno uwierzyć, patrząc na uśmiechnięte twarze obojga, uwiecznione przez fotografów.