Grupiński: niewiele wyniknie ze zwołania Rady Gabinetowej
Rafał Grupiński z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów uważa, że niewiele wyniknie ze zwołanej Rady Gabinetowej. Prezydent zwołał ją, by rozmawiać z rządem na temat problemów służby zdrowia. Polityk PO, który był gościem "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, powiedział, że prezydent nie wykazywał do tej pory inicjatywy ustawodawczej w sprawie służby zdrowia.
14.01.2008 | aktual.: 14.01.2008 08:24
Rafał Grupiński uważa, że w sprawie służby zdrowia Lech Kaczyński może reprezentować stanowisko Prawa i Sprawiedliwości, pomniejszając w ten sposób rangę swojego urzędu. Przypomniał, że prezydent nie był aktywny i nie zwoływał Rady Gabinetowej, za poprzedniego rządu, gdy dochodziło do strajków w szpitalach i protestów pielęgniarek. Również sposób zwołania Rady Gabinetowej budzi wątpliwości posła Grupińskiego - prezydent zwołał ją szybko i nie konsultował z rządem terminów.
Rafał Grupiński powiedział, że naprawienie sytuacji w służbie zdrowia to kwestia co najmniej dwóch lat. Jak podkreślił, w tym czasie trzeba uszczelnić system ochrony zdrowia, a dopiero potem zasilić go dodatkowymi środkami. Według gościa "Sygnałów", odwrotna kolejność spowoduje, że nie będzie można sprawdzić w jaki sposób marnotrawione są pieniądze w tym sektorze.