Grupa wspinaczy idzie śladem zaginionego multimilionera
Grupa wspinaczy podejmie na górzystym
pograniczu Nevady i Kalifornii poszukiwania zaginionego w zeszłym
roku i uznanego za zmarłego multimilionera i rekordzisty Steve'a
Fosseta - podała agencja Associated Press.
Jak wyjaśnił kierujący dziesięcioosobową grupą Simon Donato, poszukiwania zaczną się w poniedziałek i skupią się na zalesionym obszarze, gdzie samolot Fosseta widziano po raz ostatni. Chodzi jedynie o odnalezienie szczątków maszyny, bo po bezskutecznych intensywnych poszukiwaniach w lutym tego roku sądownie uznano Fosseta za zmarłego.
Jednak zaginięcie rekordzisty, do którego doszło przed prawie rokiem, przyciąga kolejnych poszukiwaczy przygód. W sierpniu inna ekipa wspinaczy ruszy w rejon górskiego pasma Wassuk, nieco na wschód od obszaru, gdzie kieruje się Donato.
Wdowa po Fossecie powiadomiła w komunikacie, że nie jest zaangażowana w najnowsze próby poszukiwań i nie planuje podjęcia takich działań.