Groźny wypadek w Tatrach: turysta spadł ze szczytu
26-letni taternik z Elbląga, który spadł ze szlaku wspinaczkowego w rejonie Wyżnego Czarnostawiańskiego Kotła w Tatrach został przetransportowany śmigłowcem przez ratowników górskich do zakopiańskiego szpitala. Jest w stanie ciężkim.
21.08.2011 | aktual.: 21.08.2011 13:52
Do poważnego wypadku doszło, kiedy turysta zszedł z wyznaczonego szlaku i wybrał się na Czarny Szczyt Mięguszowiecki - informuje RMF FM. W trakcie wchodzenia mężczyzna prawdopodobnie poślizgnął się lub potknął i spadł do kotła.
26-latek wspinał się samotnie. Na pomoc ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wezwali turyści, którzy ze szlaku na Rysy widzieli wypadek. Taternik miał odpowiednie wyposażenie wspinaczkowe.
- Mężczyzna doznał silnych obrażeń głowy, klatki piersiowej i obu rąk. Po dotarciu ratowników na miejsce był przytomny - powiedział dyżurny ratownik TOPR.
W Tatrach panują bardzo dobre warunki do uprawiania turystyki. Na kopule szczytowej Giewontu, na Rysach oraz na Orlej Perci w godzinach południowych tworzą się kolejki chętnych do wejścia na szczyt.