Groźny wypadek w Energylandii. 5‑latek wpadł do basenu
Pięciolatek, który podczas pobytu z rodziną w parku rozrywki w Zatorze oddalił się od opiekunów, wpadł do wody. Dzięki szybkiej reakcji świadków, udało się wydostać chłopczyka z basenu i poddać reanimacji. Trafił do szpitala.
Rodzina z powiatu wielickiego wybrała się do Energylandii wraz z dwójką dzieci. Cała czwórka wypoczywała w strefie basenowej.
Dorośli nie zauważyli, że od ich rodzinnego stanowiska na nadbrzeżu basenu oddalił się synek. Chłopiec wpadł do wody.
Wypadek w Energylandii. Pięciolatek wpadł do basenu
Na szczęście dziecko z basenu błyskawicznie wyciągnęli świadkowie. Zaalarmowali ratowników, którzy - nie tracąc czasu - przystąpili do działania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Resuscytację krążeniowo-oddechową przeprowadzili ratownicy. Funkcje życiowe zostały przywrócone. Chłopiec w stanie przytomnym pod opieką ratowników medycznych został przetransportowany karetką Pogotowia Ratunkowego do szpitala - poinformowała aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.
Niebezpieczne wydarzenie na basenie będzie badane przez śledczych. Policjanci podkreślają, że chwila nieuwagi rodziców mogła sprawić, że wypadek miałby tragiczny finał.
Czytaj też: Niemcy płacą krocie. W Polsce rośnie jako chwast
Policja chwali czujność osób, które zauważyły wypadek. - Podziękowania należą się świadkom, którzy natychmiast wyciągnęli dziecko z wody - zauważa aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka.
Przeczytaj także: ZUS podał ważny termin. Emeryci dostaną dodatkowe pieniądze
Źródło: KPP Oświęcim