Nadciągają gwałtowne zjawiska. Nowe ostrzeżenia IMGW dla ośmiu regionów
Pogoda w niedzielę może być niebezpieczna. Strefa burz do wieczora dotrze nad centralną i wschodnią część Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał nowe ostrzeżenia przed burzami. Musimy być też przygotowani na lokalne ulewy i gradobicia.
Pogoda może części z nas przeszkodzić w weekendowym wypoczynku. IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem w ośmiu regionach. Chodzi o pas na wschód od linii Wisły.
Pogoda. Burze z gradem, ulewami i wiatrem
"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do około 20 mm, a lokalnie do około 30 mm oraz porywy wiatru do 60 km/h. Miejscami grad" - podano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przekazał Kamil Walczak z Centralnego Biura Prognoz IMGW, temperatura maksymalna wyniesie od 20 do 25 st. Celsjusza. Najwyższe temperatury spodziewane są w centrum i na zachodzie kraju.
Pogoda. Nocą mniej burz, ale możliwe mgły
W nocy z niedzieli na poniedziałek burze nadal możliwe będą w centrum i na północy, ale nie będą im już raczej towarzyszyć intensywne opady. Tylko na krańcach północno-wschodnich synoptycy IMGW spodziewają się do 10 mm deszczu.
W nocy uważajmy jednak także na mgły, które lokalnie mogą ograniczać widzialność do 300 metrów. Temperatura minimalna wyniesie od 10 st. Celsjusza na północy do 14-15 st. na południu kraju.
Gdzie jest burza?
Nadchodzą upały. Co z nocą tropikalną?
W poniedziałek burze z gradem prognozowane są już tylko na północnym wschodzie, ale na przelotne opady musimy być gotowi również na południu. Prognozowana temperatura maksymalna wyniesie od 23-25 st. Celsjusza na wschodzie do 27-28 st. w centrum i na zachodzie.
We wtorek i środę czekają nas dwa dni upałów, czyli temperatury powyżej 30 st. Celsjusza i ponowne burze. Zdaniem synoptyków tym razem nie grożą nam jeszcze pierwsze w tym roku tropikalne noce (czyli z temperaturą powyżej 20 st.).
Upał zelżeje w czwartek, ale później znów czeka nas zwrot i skwar poleje się z nieba. To złe informacje dla rolników i działkowców, bo zdaniem ekspertów ostatnie opady nie wystarczą, aby uzupełnić deficyt wody i zapobiec dalszej suszy.
Źródła: IMGW, PAP