Groził śmiercią i brutalnie zgwałcił - za kratki nie trafił
Słupska prokuratura odwołała się od wyroku w sprawie 16-letniego gwałciciela z Ustki. Sąd skierował Mateusza J. do zakładu poprawczego, ale wykonanie kary zawiesił na dwa lata.
14.09.2009 12:45
W październiku ubiegłego roku 16-latek zaatakował o kilka lat starszą kobietę. Grożąc jej śmiercią i pobiciem, dwa razy zgwałcił. Nastolatek był pijany, kilka dni później na policję doprowadzili go znajomi zgwałconej kobiety.
Sąd uznał, że warto dać Mateuszowi J. szansę i zawiesił karę pobytu w zakładzie poprawczym na dwa lata. Rodzice zapłacili tylko około czterech tysięcy złotych za pobyt syna w ośrodku wychowawczym.
W opinii prokuratury sąd błędnie ustalił stopień zdemoralizowania nastolatka. Zdaniem słupskiej prokuratury rejonowej jest on wysoki i kara powinna być orzeczona bez zawieszenia. Teraz decyzję, czy proces rozpocznie się od nowa, podejmie sąd okręgowy w Słupsku.