Będzie odwet za Sumy. Pełna mobilizacja w jednostkach
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zapowiedział odwet za rosyjski atak na miasto Sumy. "Rosja otrzyma jedynie nasz gniew i nieuchronny odwet. Nasza odpowiedź będzie twarda. Będziemy niszczyć okupantów, ich obiekty wojskowe, uzbrojenie i sprzęt – wszędzie, gdzie się znajdują" - czytamy w komunikacie.
W rosyjskim ataku na miasto Sumy w Ukrainie, według komunikatu służb ratunkowych z godz. 17:30 zginęły 34 osoby w tym dwoje dzieci. Ponad 117 osób zostało rannych - wśród nich 15 dzieci.
Do ataku doszło w niedzielę ok. godz. 10.15 czasu lokalnego (9.15 w Polsce); pociski spadły na centrum miasta, gdy ludzie m.in. wracali bądź udawali się do cerkwi w związku z obchodzoną również w Ukrainie Niedzielą Palmową. Wielu spacerowało także po bulwarze w centralnej części Sum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czarna seria Rosjan pod Kupiańskiem. Żołnierze Putina stracili tony sprzętu
Na atak zareagował polski premier Donald Tusk oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wyrazy oburzenia popłynęły także ze Stanów Zjednoczonych, NATO i wielu sojuszników Ukrainy.
Sztab zapowiada odwet. "Nasza odpowiedź będzie twarda"
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zapowiedział odwet. W obszernym komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych czytamy:
"W dzień wielkiego chrześcijańskiego święta – Niedzieli Palmowej – rosyjskie wojska popełniły kolejny zbrodniczy akt przeciwko ludzkości, przeprowadzając atak balistyczny na centrum miasta Sumy. Dziesiątki cywilów zginęło lub zostało rannych. Nie odnosząc sukcesów strategicznych na polu walki, wróg po raz kolejny sięga po swoją typową taktykę – prowadzi wojnę przeciwko ludności cywilnej, rażąco łamiąc prawo międzynarodowe, konwencje i zwyczaje wojenne".
Jak pisze Sztab, "Rosja po raz kolejny pokazuje, że nie dąży do pokoju. Jej celem jest sianie strachu. Ale Rosja otrzyma jedynie nasz gniew i nieuchronny odwet. Nasza odpowiedź będzie twarda. Będziemy niszczyć okupantów, ich obiekty wojskowe, uzbrojenie i sprzęt – wszędzie, gdzie się znajdują. Zbrodnie wojenne Rosji nie ulegają przedawnieniu. Zbrodniarze muszą ponieść zasłużoną karę".
Ukraińskie brygady już wcześniej zamieszczały liczne zdjęcia bomb, na których widniał napis "Za Sumy".
"To wszystko już teraz leci w stronę przeciwnika"
"Niewinni ludzie, zabici w samym sercu swojego rodzinnego miasta. Ale odwet nie każe na siebie czekać! Każdy z naszych żołnierzy dziś będzie niszczyć wroga z wyjątkową wściekłością. Pociski, miny, granaty i drony – to wszystko już teraz leci w stronę przeciwnika" - napisała 80. Samodzielna Galicyjska Brygada Desantowo-Szturmowa Sił Zbrojnych Ukrainy.
Atak na Sumy. Jednostki deklarują odwet
36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej napisała: "Wróg nie idzie tylko po ziemię. On chce wzbudzić strach. Uderza rakietami w miasta, w dzieci, w cywilów. Ludzie padają na ulicach bez krzyku i bez pożegnania, w cierpieniu. Na polu walki robimy wszystko, co możliwe — a czasem i to, co niemożliwe — aby za każdy taki atak rakietowy wróg poniósł odpowiedzialność. Zemsta jest nieunikniona".
"Za Sumy! Za żyjących i za tych, których już nie da się przywrócić" - czytamy we wpisie na Facebooku.
"Nikt z was nie ucieknie"
"Wy nie jesteście armią — jesteście barbarzyńcami i terrorystami" - czytamy we wpisie Wojsk Desantowo Szturmowych Sił Zbrojnych Ukrainy. "Tego się nie zapomina. Tego się nie wybacza. Nikt z was nie ucieknie. Ani w Rosji, ani 'na urlopie', ani za granicą. Znajdziemy was. Zniszczymy was. Jednego po drugim. Za Sumy, Krzywy Róg, Charków, Dniepr. Za każdego. Bez litości. Bez przebaczenia" - czytamy we wpisie.
Przeczytaj także: