ŚwiatGrożą atakiem na "Charlie Hebdo". Znów kontrowersyjna okładka

Grożą atakiem na "Charlie Hebdo". Znów kontrowersyjna okładka

Dziennikarze francuskiego "Charlie Hebdo" znów są zagrożeni. Islamscy ekstremiści grożą kolejnym zamachem. Tym razem chodzi okładkę z karykaturą znanego islamologa Tariqa Ramadana, oskarżonego o zgwałcenie dwóch kobiet.



Grożą atakiem na "Charlie Hebdo". Znów kontrowersyjna okładka
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Jak informuje RMF FM, do redakcji tygodnika satyrycznego napływają setki pogróżek.

Muzułmańscy ekstremiści grożą im śmiercią i wysadzeniem w powietrze siedziby tygodnika.

Znany z kontrowersyjnych okładek tygodnik tym razem prowokuje rysunkiem Tariqa Ramadana, wykładowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którego dwie kobiety oskarżyły o gwałt.

Tym razem chodzi o okładkę nowego wydania. Znalazła się tam karykatura znanego islamologa Tariqa Ramadana, wykładowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Dwie kobiety oskarżyły go o gwałt.

Tariq Ramadan, wnuk założyciela Bractwa Muzułmańskiego uważany jest za jednego z najważniejszych europejskich uczonych muzułmańskich.

Atak na "Charlie Hebdo"

Tygodnik "Charlie Hebdo" słynie z kontrowersyjnych okładek. W 2006 roku przedrukował budzące gniew muzułmanów karykatury Mahometa.

7 stycznia 2015 roku bracia Kouachi dokonali ataku na redakcję znanego z karykatur Mahometa "Charlie Hebdo" w Paryżu. Sprawcy, deklarujący, że chcą pomścić proroka, zabili 12 osób, w tym pięciu rysowników pisma.

Atak na redakcję rozpoczął serię zamachów we francuskiej stolicy; w ciągu trzech dni dżihadyści zabili 17 ludzi.

W tydzień po zamachu do kiosków trafiło kolejne wydanie, nazwane "numerem ocalonych", z nową karykaturą Mahometa; po policzku proroka płynęła łza, w rękach trzymał tabliczkę z napisem "Je suis Charlie". Transparenty i tabliczki z tym hasłem miało ze sobą wielu uczestników antyterrorystycznych demonstracji, które odbyły się wówczas w Paryżu i na świecie.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (56)