Gronkiewicza-Waltz: "białe miasteczko" jest legalne
Prezydent Warszawy podkreśliła, że "białe miasteczko" funkcjonje legalnie. Zdaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz manifestacja przed kancelarią premiera jest pokojowa i nie ma powodu, dla którego należałoby zdemontować namioty pielęgniarek. Jak dodała - zarejestrowano pozwolenie na tę pikietę do 15 lipca.
Prezydent Warszawy zaznaczyła w Programie Trzecim Polskiego Radia, że każdy ma prawo do wolności zgromadzeń, a ona zamierza bronić tej podstawowej zasady.
W piątek wojewoda mazowiecki Jacek Sasin wezwał Hannę Gronkiewicz - Waltz do - jak napisał " - podjęcia działań w celu usunięcia "działań niezgodnych z prawem", uznając za nielegalne funkcjonowanie "białego miasteczka" na trawniku przed siedzibą premiera.
Jednak Hanna Gronkiewicz-Waltz, w piśmie skierowanym do wojewody, podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko, że protest pielęgniarek jest legalny i nie widzi przesłanek do jego przerwania. Przekazała też Sasinowi opinię prawników w tej sprawie. Według Hanny Gronkiewicz-Waltz wojewoda nalega na rozmontowanie "białego miasteczka", gdyż "nakazano mu ją gnębić".
Zdaniem prezydent stolicy - odejście Andrzeja Leppera z rządu może mieć związek z zakrywaniem pewnych nieprzyjemnych dla PiS problemów - jak ostatnie wypowiedzi ojca Rydzyka, czy właśnie niezadowolenie w służbie zdrowia i protest pielęgniarek.