Grodzisk Mazowiecki. 5‑letni Dawid Żukowski poszukiwany. "Każdy może być podejrzany"

Dawid Żukowski jest poszukiwany przez policję. Dr Mariusz Sokołowski w rozmowie z Wirtualną Polską wskazuje na trzy hipotezy, które mogą być badane przez służby. Jedną z nich jest samobójstwo rozszerzone. - To jest najgorszy scenariusz - podkreśla Sokołowski.

Grodzisk Mazowiecki. 5-letni Dawid Żukowski poszukiwany. "Każdy może być podejrzany"
Źródło zdjęć: © Policja
Karolina Kołodziejczyk

Przypomnijmy: w środę ojciec 5-letniego Dawida Żukowskiego zabrał syna z domu w Grodzisku Mazowieckim ok. godz. 17. Podróżował z nim szarą skodą fabią o nr rejestracyjnym WGM 01K9. Przed godz. 21 policjanci dostali zgłoszenie, że ojciec Dawida nie żyje. Miał rzucić się pod pociąg. Policja wciąż szuka 5-latka.

Dr Mariusz Sokołowski, były rzecznik komendanta głównego policji, wskazuje w rozmowie z Wirtualną Polską na trzy hipotezy, które mogą być badane przez służby.

- Po pierwsze: dziecko raczej zostało gdzieś pozostawione, niż uciekło. Być może jest pod opieką innej osoby? Po drugie: mogło dojść do tragedii jaką jest samobójstwo rozszerzone, ale to jest najgorszy scenariusz. Po trzecie: możliwy jest konflikt pomiędzy rodzicami. 5-latek mógł zostać ukryty przez jednego albo drugiego rodzica. Taką hipotezę też należy przyjąć - tłumaczy WP Mariusz Sokołowski.

Dodaje, że oprócz poszukiwań w terenie prowadzone są daleko idące działania policjantów kryminalnych, które mają ustalić m.in., jakie relacje panowały w rodzinie, czy osoba, która zgłasza zaginięcie mówi prawdę oraz, czy nie zataja istotnych informacji. Weryfikacji zostaną poddane zeznania matki zaginionego dziecka.

- Bardzo często w takich sytuacjach policjanci trafiają na skrywane przez lata tajemnicze rodzinne - mówi dr Sokołowski. Zaznacza, że duże znaczenie dla sprawy może mieć konflikt w rodzinie. - Być może doszło do próby oddziaływania na drugiego partnera, wymuszenia, przejęcia siłowej kontroli nad dzieckiem lub uprowadzenia rodzicielskiego.

Dawid Żukowski poszukiwany. Dlaczego nie ma child alert?

Na pytanie, czy w sprawę mogą być zamieszanie osoby trzecie Mariusz Sokołowski odpowiada: na tak wstępnym etapie każdy w tej sprawie może być podejrzany.

Media podawały również, że samochód ojca 5-latka był widziany w pobliżu lotniska Chopina w Warszawie. Czy Dawid Żukowski mógł przekroczyć granicę? - Służby na lotnisku zwróciłyby uwagę, ze podróżuje z inną osoba niż z opiekunem prawnym - podkreśla Sokołowski w rozmowie z Wirtualną Polską.

Część osób zwraca również uwagę na fakt, że nie został uruchomiony tzw. child alert. Jednak dr Mariusz Sokołowski podkreśla, że to nie jest system, który jest uruchamiany w każdym przypadku zaginięcia dziecka.

- Tylko w sytuacjach wyjątkowych, kiedy takie nagłośnienie informacji może przyczynić się do tego, że dziecko zostanie szybko odnalezione - wskazuje Sokołowski. - Nie możemy nadużywać procedury child alert w sytuacjach, które tego nie wymagają. Gdyby zebrane informacje wskazywały na to, że child alert ma zostać uruchomiony, to tak by się stało - dodał.

Grodzisk Mazowiecki. Policja prosi o pomoc

Dawid Żukowski w dniu zaginięcia był ubrany w szaroniebieską dresową bluzę, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena.

Policja prosi o pomoc w tej sprawie. Apeluje, by zgłaszały się do niej osoby, które widziały samochód ojca chłopca. Auto miało na szybie charakterystyczną czerwoną zasłonę przeciwsłoneczną z nadrukowanym bohaterem bajki "Auta".

Wszelkie zgłoszenia, także anonimowe, są przyjmowane w Komendzie Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim tel. (22) 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (335)