Grób Pański w Płocku. Prokuratura nie zajmie się kontrowersyjną instalacją

- Katolik nie może umyślnie obrazić uczuć religijnych innego katolika - stwierdza prokuratura i odmawia śledztwa ws. wielkanocnego Grobu Pańskiego w Płocku. W Wielką Sobotę wierni w parafii św. Maksymiliana Kolbego mogli zobaczyć instalację z kontrowersyjnymi "grzechami".

Grób Pański w Płocku. Prokuratura nie zajmie się kontrowersyjną instalacją
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych
Piotr Białczyk

18.06.2019 | aktual.: 18.06.2019 13:28

"Zachowaj nas od niewiary" – głosił napis widoczny nad krzyżem. Pod krucyfiksem leżało kilkanaście pudełek z napisami nawiązującymi do 7 grzechów głównych - odnaleźć można tam było m.in. chciwość, pychę, zazdrość. Jednak na paru kartonach znalazły się także słowa takie jak agresja czy zdrada, a także LGBT i gender.

Sprawę nagłośnił na Facebooku Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. "Tak Kościół Katolicki szczuje do nienawiści! Księża nie mogli się powstrzymać nawet w tak ważne dla katolików święto, by nie okazać pogardy i nienawiści do bliźniego" – pisała organizacja.

Prokuratura nie zajmie się sprawą

Internauci nie kryli oburzenia. Jeden z nich - pan Andrzej z Gdańska - złożył oficjalne zawiadomienie do prokuratury. Śledczy stwierdzili, że proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płocku Grób Pański był "wyrażeniem opinii".

Zobacz także: 70. urodziny prezesa PiS. Leszek Miller składa wymowne życzenia Jarosławowi Kaczyńskiemu

"Trudno racjonalnie zakładać, aby (proboszcz - przyp. red.) swoim działaniem chciał obrazić uczucia religijne innych katolików (...) Działanie takie (...) byłoby sprzeczne z dobrem nie tylko Kościoła jak ogółu, ale przede wszystkim parafii i samego proboszcza" - stwierdza w uzasadnieniu prokuratura. Śledczy stwierdzają także, że jeśli doszło do obrazy uczuć religijnych, to było to "działanie niemyślne", którego Kodeks karny nie przewiduje.

- Ksiądz wtrąca do Kościoła znieważanie innych grup społecznych. Ja jako katolik widzę w tym znieważenie, bo Chrystus nie takie rzeczy głosił, tylko miłość dla bliźniego i dla mnie to jest znieważenie obiektu kultu religijnego - mówił w rozmowie z TOK FM Pan Andrzej. - To jest dla mnie irracjonalne, bo to jest immunitet dla katolików. To po co ten przepis, jeżeli katolik nie może znieważyć obiektu kultu? - pytał. Mężczyzna zapowiedział złożenie odwołania na decyzję prokuratury.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: TOK FM

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (94)