Grecka firma odmówiła tankowania samolotu delegacji rządu Syrii - maszyna odleciała z opóźnieniem
Po pięciogodzinnym postoju na lotnisku w Atenach delegacja syryjskiego rządu na rozmowy pokojowe odleciała do Szwajcarii - podało syryjskie źródło. W Atenach grecka firma odmawiała zatankowania maszyny, powołując się na unijne embargo handlowe.
21.01.2014 | aktual.: 21.01.2014 16:36
"Samolot wystartował" - podało źródło, które przedtem informowało, że greckie władze odmówiły dostarczenia paliwa dla maszyny i że Ateny wspominały o "procedurze" wyjaśniającej sankcje nałożone na Syrię.
Według syryjskiej telewizji państwowej samolot uziemiono w Grecji i z powodu opóźnienia szef syryjskiej dyplomacji Walid el-Mualim może nie zdążyć na spotkanie z sekretarzem generalnym ONZ Ban Ki Munem.
To ostatni incydent z serii opóźnień i dyplomatycznych sporów wśród uczestników konferencji pokojowej Genewa 2, która ma się rozpocząć w środę w szwajcarskim kurorcie Montreux, w sprawie trwającego od trzech lat konfliktu w Syrii.
- Samolot delegacji wylądował na międzynarodowym lotnisku w Atenach, gdzie udaremniono jego zatankowanie - podała syryjska telewizja, dodając, że stało się to mimo wszystkich wcześniej udzielonych pozwoleń na lot delegacji rządowej.
Jak powiedział szef greckiego związku zawodowego pracowników lotnictwa cywilnego, samolotowi pozwolono wylądować, ale firma paliwowa odmówiła zatankowania go ze względu na sankcje Unii Europejskiej nałożone na Syrię. Nie podał nazwy firmy paliwowej.