Gowin startuje z nową partią. Jutro oficjalna "premiera", ale my znamy skład formacji wcześniej

Trwają jeszcze ostatnie rozmowy, ale wszystko wydaje się jasne. Jarosław Gowin założył własną partię i zwerbował kilka znanych nazwisk. Oficjalna prezentacja odbędzie się w piątek, ale skład jest już mniej więcej znany. Przechodzą: Robert Anacki, Karol Rabenda, Marcel Klinowski oraz kilku samorządowców Platformy Obywatelskiej. Wszystko wskazuje też na to, że do partii dołączą posłowie Magdalena Błeńska i Zbigniew Gryglas.

Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Sławomir Kamiński

oprac. Tomek Orszulak

12 października 2017, 16:23

Według ustaleń Agencji Informacyjnej Polska Press, Jarosław Gowin ogłosi utworzenie nowej partii w piątek. To będzie fuzja Polski Razem Zjednoczonej Prawicy i Stowarzyszenia "Republikanie". W skład nowej partii wejdą na pewno Karol Rabenda i Marcel Klinowski.

Oprócz tego kilkunastu działaczy partii Wolność, w tym wiceprezes Robert Anacki. Możliwe, że dołączą samorządowcy Platformy Obywatelskiej. Ilu? Nie wiadomo.

Gowin tworzy nową partię przez Ziobrę i… Zandberga

Pewne jest raczej przejście posłanki Magdaleny Błeńskiej. Głośnym transferem ma być Zbigniew Gryglas, który odszedł z Nowoczesnej. Poseł ma dołączyć do partii Gowina w ciągu kilku tygodni.

Nadal jednak nie wiadomo, jak będzie nazywała się nowa partia. Znamy jednak cel formacji. Ma powalczyć w wyborach samorządowych. Jak ustaliła AIP, dotychczasowy prezes Stowarzyszenia "Republikanie" Karol Rabenda będzie starał się o mandat radnego miasta Gdańsk.

Jarosław Gowin ma rozmach, lista kandydatów jest długa

Wcześniej informowaliśmy, że werbowani są również politycy Kukiz'15 oraz Kongresu Nowej Prawicy. Gowin chciałby przejąć posłów: Tomasza Rzymkowskiego, Bartosza Józwiaka, Józefa Brynkusa, Jakuba Kuleszę (wszyscy Kukiz'15) oraz Jacka Wilka z Kongresu Nowej Prawicy. Nie wiadomo w tej chwili, jak poszły rozmowy z nimi.

Wiemy za to, że deklaracja Jarosława Gowina o tworzeniu nowej partii to sposób na ucieczkę z narożnika, do którego zepchnęli go liderzy PiS i Solidarnej Polski. Ponadto to pretekst do zmiany nazwy Polski Razem, która się myli z lewicową partią Razem.