Gotowi na grypę
Wiadomo kto walczyłby z ptasią grypą, gdyby dotarła do Wielkopolski. Sztab kryzysowy uspokaja: jesteśmy gotowi. Tylko – czy na pewno?
Wojewódzki sztab kryzysowy dla ewentualnych chorych na ptasią grypę znalazł łóżka w szpitalu w Śremie, bo w Poznaniu – nie mógł. – Myślę, że oddział zakaźny nie jest przygotowany do akcji – mówi Aleksandra Stamm, zastępca dyrektora do spraw leczniczych w poznańskim Szpitalu Strusia.
Od jesieni bez zmian
- Przymierzaliśmy się jesienią do wyposażenia oddziału w środki ochrony, których koszt wyliczyliśmy na 200 tysięcy złotych. Wysłaliśmy wtedy taką informację do Urzędu Wojewódzkiego z pytaniem, kto to pokryje. Do dzisiaj nie mamy odpowiedzi – wyjaśnia dyrektor ,,Strusia’’. - Nie widzę niebezpieczeństwa na wypadek zagrożenia; mamy wyznaczone miejsca izolacji w szpitalu w Śremie, gdzie jest przygotowanych 20 łóżek na przyjęcie pacjentów. Dysponujemy trzema najwyższej jakości zestawami transportowymi, które umożliwią nam transport nawet do Warszawy – mówi Dariusz Dymek, dyrektor Wydziału Zarządu Kryzysowego w Urzędzie Wojewódzkim. Na ostatnim ćwiczeniu omawiane były różne sytuacje na wypadek wykrycia przypadków ptasiej grypy: – Dopracowujemy przepisy, które ustalą, jak się przygotować i tę wiedzę przekażemy szpitalom. Na to kosztów nie potrzeba – mówi dyrektor D. Dymek.
A co ze zwierzętami?
- Jeżeli będzie, to kilka ognisk choroby w kraju, jesteśmy w stanie ją opanować – mówi dr Piotr Kneblewski, zastępca Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. – Służby weterynaryjne są przygotowane. Opracowany jest drobiazgowy plan działania dla Powiatowych Lekarzy Weterynarii, bo to oni są na pierwszej linii walki z zagrożeniem epizootycznym. Są wyposażeni w ubrania jednorazowego użytku, środki dezynfekcyjne, zestawy do pobierania próbek, jest opracowany tryb wysyłania ich do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach. Są opracowane procedury uśmiercania chorych ptaków, są wyznaczone zakłady do utylizacji. Są pieniądze na zwalczanie choroby – dla Wielkopolski rząd przeznaczył na te cele około 2 milionów złotych. - Na wniosek wojewody może być uruchomione wojsko – mówi Dariusz Dymek. – Są wyznaczone oddziały do pomocy w przypadkach kryzysowych.
Martwe kaczki
Wczoraj na terenie Poznania, w forcie VIII, odkryto kilkunaście martwych kaczek. Niektóre były już w stanie całkowitego rozkładu. Ekipa z udziałem lekarza weterynarii, która udała się na miejsce zgłoszenia, miała bardzo utrudnione dojście do wszystkich padłych ptaków. Część z nich zostanie dzisiaj przetransportowana do Puław, gdzie mieści się jedyne laboratorium mogące zidentyfikować wirusa ptasiej grypy. Obecny podczas tej akcji lekarz weterynarii przypuszcza, iż przyczyną śmierci ptaków było prawdopodobnie jakieś zatrucie.
Maty i płyny w Świnoujściu
W związku z zagrożeniem ptasią grypą od dzisiaj na pieszym przejściu granicznym Świnoujście-Ahlbeck będzie profilaktycznie wyłożona mata dezynfekująca oraz pojemnik z płynem do dezynfekcji rąk. Takie decyzje podjęto po spotkaniu prezydenta miasta z powiatowym lekarzem weterynarii, przedstawicielami centrum kryzysowego oraz komendantem straży granicznej tego przejścia.
Barbara Kozłowska