Trwa ładowanie...
14-12-2007 15:45

Gosiewski: złożenie rezygnacji - sprawą honorową

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział, że złożenie mandatu przez posłów, którzy zrezygnowali z członkostwa w PiS i chcą być posłami niezrzeszonymi jest "sprawą honorową".

Gosiewski: złożenie rezygnacji - sprawą honorowąŹródło: PAP
d30tnf2
d30tnf2

Według Gosiewskiego, posłowie Kazimierz M. Ujazdowski, Paweł Zalewski, Jerzy Polaczek i Piotr Krzywicki zostali wybrani do Sejmu "tylko dlatego, że byli na listach PiS-u".

Gdyby byli na liście innej partii, pewnie by nie zostali wybrani do parlamentu - uważa Gosiewski.

Zdaniem szefa klubu PiS, Polaczek, Zalewski, Ujazdowski i Krzywicki powinni "przeprosić wyborców i umożliwić, by inni posłowie z tej listy (PiS) mogli pełnić mandat".

Widzę, że dla tych panów ta sprawa nie stała się sprawą honorową i żałuję. Pamiętajmy, że człowiek ma tylko jeden honor - mówił Gosiewski. Jak dodał, "złożenie rezygnacji (z mandatu) jest honorową sprawą".

d30tnf2

Przed wyborami kandydaci PiS na parlamentarzystów podpisywali deklarację, że "w przypadku zaprzestania wspierania PiS złożą honorową rezygnację ze sprawowanego mandatu".

Każdy powinien szanować to, co podpisał, bo wtedy każdy dalszy jego podpis jest niewiarygodny - uważa Gosiewski. Jak dodał, posłowie, którzy odeszli z PiS podpisali oświadczenie, że "z chwilą opuszczenia PiS, zrezygnują z mandatów".

Zalewski i Ujazdowski wyszli z partii z środę; w czwartek zrezygnował Krzywicki a w piątek - śląski poseł, b. minister transportu Jerzy Polaczek.

Według Gosiewskiego, odejście Polaczka to ostatnie odejście z PiS. Polaczek działał, jak sam stwierdził, w geście solidaryzmu z Ujazdowskim i Zalewskim, więc jego decyzja nie miała charakteru oceny sytuacji w partii na Śląsku - powiedział.

d30tnf2

W jego ocenie, decyzja Polaczka ma "aspekt historyczny", ponieważ Polaczek razem z Ujazdowskim byli "w jednej partii - koalicji konserwatywnej".

Ujazdowski, Zalewski, Polaczek i Krzywicki byli członkami Przymierza Prawicy, które w 2002 roku zjednoczyło się z PiS-em.

Gosiewski, jak powiedział, żałuje, że "na prawicy po raz kolejny pojawia się proces tworzenia kanap, kanapek tego typu małych grup, które zawsze osłabiały prawicę". To, że się prawica zjednoczyła w ramach PiS umożliwiało jej zwycięstwo - ocenił.

d30tnf2

Szef klubu PiS powiedział, że cieszy się z tego, że Ludwik Dorn nie odszedł z partii. To ważna postać w naszej partii, dobrze mi się z nim zawsze współpracuje - mówił Gosiewski.

Dorn, który w czwartek poinformował, że nie rezygnuje z członkostwa w PiS podkreślał, że "nie wycofuje niczego, co w wewnętrznym sporze w PiS napisał i powiedział". Z kolei, według Gosiewskiego, "postulaty, które były możliwe do przyjęcia, zostały przyjęte przez prezesa PiS".

d30tnf2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d30tnf2
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj