Gosiewski: PiS pomogło w udostępnieniu sali sejmowej na konferencję WZZ
Konferencję o Wolnych Związkach Zawodowych
organizuje Anna Walentynowicz; PiS pomogło jedynie w udostępnieniu
sejmowej Sali Kolumnowej i nie odpowiada za listę gości - tak szef
klubu PiS Przemysław Gosiewski odpowiada na pytanie dlaczego na
spotkanie nie zostali zaproszeni niektórzy twórcy WZZ.
03.09.2008 | aktual.: 03.09.2008 09:17
Jak napisała w środę "Gazeta Wyborcza", na konferencję, która ma się odbyć 7 września pod patronatem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, nie zostali zaproszeni m.in. b. prezydent Lech Wałęsa, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz Bogdan Lis i Jerzy Borowczak.
To jest spotkanie środowiska WZZ i gospodarzami tej konferencji są osoby, które tworzyły związki. One dobierają katalog zaproszonych i ustalają przebieg tej konferencji - powiedział w środę w Radiu ZET Gosiewski.
Jak mówił, z tego co wie, konferencję organizuje Anna Walentynowicz. My tylko pomogliśmy w udostępnieniu Sali Kolumnowej - podkreślił.
Dopytywany, czy na spotkaniu powinni być np. Bogdan Borusewuicz czy Jan Lityński odparł, że jest to pytanie do osób, które zapraszały na konferencję.
Mnie jest trudno dzisiaj wypowiadać się w imieniu pani Walentynowicz i innych osób z WZZ dlaczego skierowano takie, a nie inne zaproszenia - stwierdził szef klubu PiS.
Zaznaczył jednak, że "historia jest jedna" i nie ma takiej sytuacji, w której "ktoś kiedyś był twórcą WZZ, a później przestał nim być". Dodał jednocześnie, że w każdym środowisku są jakieś relacje międzyludzkie i to być może one zadecydowały o tym kto został zaproszony.
Według "GW", za stronę organizacyjną konferencji ma odpowiadać klub PiS, a formalnym organizatorem jest Anna Walentynowicz. Dziennik pisze, że w programie spotkania przewiedziano, iż otworzy je prezydent, a po nim wystąpi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Głos mają zabrać także m.in. Antoni Macierewicz, b. premier Jan Olszewski i Andrzej Gwiazda.