Gosiewski: moja rezygnacja nie oznacza marginalizacji
Przemysław Gosiewski nie zgadza się z opiniami, według których jego rezygnacja z funkcji przewodniczącego klubu PiS oznacza marginalizację w partii.
07.01.2010 | aktual.: 07.01.2010 11:23
Gosiewski podkreślił, że koordynowanie działania Zespołu Pracy Państwowej jest kolejnym, nowym wyzwaniem w jego działalności. Dodał, że łączenie dwóch stanowisk w Prawie i Sprawiedliwości byłoby trudne. Poseł wyjaśnił, że PiS chce być przygotowane do rządzenia. Trzeba do tego wykonać dużo pracy i to jest jego główne zadanie.
Poseł Gosiewski powiedział, że jego pozycja jest dobra. Dodał, że będzie tak jak dotychczas aktywny w rozwiązywaniu problemów regionu świętokrzyskiego, z którego został wybrany do Sejmu. Poseł zaangażował się między innymi w sprawę protestu pracowników zakładu Collar Textil w Opatowie. to pokazuje, że staramy się być jak najbliżej ludzi i pomagać im - powiedział Gosiewski.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował, że na najbliższym posiedzeniu władz partii Gosiewski zostanie jej wiceprezesem. Kaczyński zaznaczył, że w zmianie szefa klubu parlamentarnego nie należy doszukiwać się pozamerytorycznych motywów.