Gosiewski: całkowity zakaz pornografii - rozwiązanie za daleko idące
Szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski ocenił, że wprowadzenie całkowitego zakazu pornografii to rozwiązanie "zbyt daleko idące".
Całkowity zakaz rozpowszechniania pornografii przewiduje projekt nowelizacji Kodeksu karnego autorstwa grupy posłów PiS, którym Sejm zajmie się na nadchodzącym posiedzeniu, w przyszłym tygodniu. Pod projektem podpisało się 25 parlamentarzystów.
Nad tym projektem trzeba się jeszcze poważnie zastanowić - powiedział Gosiewski.
Według projektu, osobie, która rozpowszechnia treści mające charakter pornograficzny, groziłaby kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Tej samej karze podlegałaby osoba, która takie treści - w celu rozpowszechniania - tworzy, przechowuje, przesyła, przenosi albo przewozi. Jeżeli robiłaby to, by osiągnąć korzyść majątkową, podlegałaby karze grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Jestem zwolennikiem bardzo poważnego zastanowienia się, czy w tej sprawie należy używać narzędzi karnych; to jest przecież nowelizacja Kodeksu karnego - powiedział Gosiewski.
Minister podkreślił, że ma świadomość ile zła niesie propagowanie pornografii wśród młodzieży. Być może nad tym należałoby dyskutować w Sejmie, ale wprowadzenie stałego zakazu wydaje się być rozwiązaniem za daleko idącym - dodał.
W obecnym stanie prawnym rozpowszechnianie pornografii jest przestępstwem wyłącznie wtedy, gdy: prezentacja może narzucić odbiór treści pornograficznych osobie, która sobie tego nie życzy; rozpowszechnia się treści małoletnim do lat 15; rozpowszechnia się treści z udziałem małoletniego do lat 15, zawierające sceny przemocy albo związane z posługiwaniem się zwierzęciem. Ponadto przestępstwem jest posiadanie tzw. pornografii dziecięcej.