Gość restauracji: w moich brokułach jest głowa węża
Gratisowy napój do posiłku w restauracji, darmowe orzeszki do piwa w pubie - większość z nas lubi takie niespodzianki. Gorzej jeśli w zamówionym posiłku znajdujemy coś, co nie miało prawa się w nim znaleźć. Na przykład głowę węża...
Nieprzyjemną niespodzianką zakończył się obiad dwójki Amerykanów w jednej z restauracji w mieście Clifton Park w stanie Nowy Jork. Goście lokalu sieci T.G.I. Friday's wśród zamówionych brokułów znaleźli kawałek węża - informuje agencja AP.
Jack Pendleton relacjonował, że jedząc posiłek zauważył w pewnym momencie coś szarego w swojej sałatce. Tajemniczym składnikiem okazała się, dorównująca wielkością ludzkiemu kciukowi, głowa węża z kawałkiem wystającego kręgosłupa.
Amerykanin zapewnił, że nie zamierza kierować sprawy do sądu. Nie omieszkał jednak zrobić pamiątkowego zdjęcia telefonem komórkowym.
Rzeczniczka sieci restauracji zapewniła, że w sprawie nietypowej sałatki zostało wszczęte wewnętrzne śledztwo.
Gatunek węża nie został jeszcze ustalony.
Pendleton i jego dziewczyna nie musieli płacić za posiłek - podaje AP.