Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób dorosłych.

PolskaGorzów. Sprawa "kanibali" trafiła do sądu. Grozi im dożywocie

Gorzów. Sprawa "kanibali" trafiła do sądu. Grozi im dożywocie

Gorzów. Do sądu trafiła sprawa "kanibali", którzy mieli upiec i zjeść swoją ofiarę. Grupie mężczyzn grozi dożywocie.

Makabra k. Gorzowa. Grupa "kanibali" z aktem oskarżenia
Makabra k. Gorzowa. Grupa "kanibali" z aktem oskarżenia
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Kołodziejczyk

O sprawie informuje portal gorzowianin.com. Do Sądu Okręgowego w Gorzowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko czterem mężczyznom. Są oskarżeni o pozbawienie wolności ofiary, a następnie brutalne zabójstwo.

44-letni Robert M., 59-letni Sylwester B., 41-letni Rafał O. oraz 50-letni Janusz Sz. porwali mężczyznę, który był znajomym Roberta M. Wszyscy spotkali się w barze w miejscowości Łasko, gdzie pili alkohol. Potem oprawcy mieli wywieźć znajomego nad jezioro Osiek koło miejscowości Ługi.

To wtedy padło polecenie zabójstwa uprowadzonego. Jeden z mężczyzn poderżnął mu gardło i obciął głowę.

Jednak oprawcy na tym nie poprzestali. Po rozpaleniu ogniska częściowo poćwiartowali ciało zamordowanego, następnie upiekli na ogniu, by potem go zjeść. Resztki wywieźli pontonem na jezioro i zatopili.

Sprawa wyszła na jaw dopiero po kilku latach. W październiku 2017 r. zatrzymano Roberta M., Rafała O. i Janusza Sz., a kilka miesięcy później - również Sylwestra B.

Do tej pory nie udało się znaleźć ciała zamordowanego mężczyzny. Jezioro przeszukali płetwonurkowie, użyto również sonaru. Jednak zdaniem biegłego zwłoki mogą wciąż znajdować się w zbiorniku.

Makabra w Gorzowie. Jest akt oskarżenia

Po trwającym trzy lata śledztwie do Sądu Okręgowego w Gorzowie trafił akt oskarżenia wobec mężczyzn. - Zostali oskarżeni o zabójstwo człowieka ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, znieważenie i ograbienie zwłok - mówi sędzia Lidia Wieliczek, rzecznik gorzowskiego Sądu Okręgowego.

Dodała, że wszyscy oskarżeni byli badani przez biegłych psychiatrów, nie cierpią na choroby psychiczne, w chwili czynu byli poczytalni.

Grożą im za to kary dożywotniego więzienia.

Źródło: gorzowianin.com

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)