ŚwiatGorzkie komentarze po słowach Zełenskiego na temat propozycji Kaczyńskiego

Gorzkie komentarze po słowach Zełenskiego na temat propozycji Kaczyńskiego

Wywiad ukraińskiego prezydenta odbił się szerokim echem w Polsce. Jednym z najczęściej komentowanych wątków rozmowy z Zełenskim, która ukazała się w rosyjskich mediach, są jego słowa dotyczące propozycji prezesa PiS odnoszącej się do wysłania do Ukrainy pokojowych sił NATO.

Zełenski przyznał, że "nie do końca rozumie" propozycję Kaczyńskiego
Zełenski przyznał, że "nie do końca rozumie" propozycję Kaczyńskiego
Źródło zdjęć: © East News | Ukrainian Presidential Press Office
Tomasz Waleński

Opublikowany obszerny wywiad z prezydentem Zełenskim wywołał prawdziwą lawinę komentarzy w sieci. Mnogość poruszonych w rozmowie wątków spowodowała szerokie dyskusje. Jednym z najczęściej komentowanych tematów jest wypowiedź ukraińskiego przywódcy odnosząca się do wzbudzającej od samego początku kontrowersje propozycji prezesa PiS.

- To Polska była pomysłodawcą wprowadzenia sił pokojowych na Ukrainę. Jeszcze nie do końca rozumiem tę propozycję. Nie potrzebujemy zamrożonego konfliktu w naszym kraju, wyjaśniłem to na spotkaniu z naszymi polskimi kolegami - powiedział Zełenski.

Jarosław Kaczyński zaprezentował swoją propozycję podczas wizyty premierów Polski, Czech i Słowenii w Kijowie. Dotyczyła ona wysłania do Ukrainy oddziałów pokojowych NATO.

W niedzielę w niewybredny sposób na pytanie o propozycje wicepremiera na antenie TVN24 zareagował Andrzej Duda, który tylko westchnął zapytany o pomysł prezesa PiS.

Komentatorzy bezwzględni dla Kaczyńskiego

Do słów ukraińskiego prezydenta odniósł się m.in. rzecznik PO Jan Grabiec. Poseł nie przebierał w słowach: "Wołodymyr Zełenski nie życzy sobie 'misji pokojowej' Kaczyńskiego na terytorium Ukrainy. Szczyt NATO i prezydent Biden zbyli Kaczyńskiego milczeniem. Kolejna inicjatywa 'genialnego stratega', która trafia tam, gdzie Trójmorze czy sojusz z Orbanem, Le Pen i Salvinim" - napisał na Twitterze.

Do tego samego fragmentu wywiadu odniósł się były premier Marek Belka. "Uprzedzając ewentualne komentarze Jarosława Kaczyńskiego po słowach prezydenta Zełenskiego o 'misji pokojowej', obaj panowie jesteście po prawie i obaj macie aktorskie doświadczenia. Numer 'na Orbana' nie przejdzie - napisał polityk.

Ten sam wątek skomentował także Adam Traczyk współtwórca think thanku "Global.Lab". "Zełenski trochę brutalnie o misji pokojowej NATO Kaczyńskiego" - skomentował krótko Traczyk.

W podobne tony uderzył Grzegorz Rzeczkowski z "Polityki". "Nie rozumiem w pełni tej propozycji. Nie potrzebujemy zamrożonego konfliktu na terytorium naszego państwa. Wyjaśniłem to na spotkaniu z naszymi polskimi kolegami - prez. Zełenski o propozycji Kaczyńskiego i Morawieckiego. A więc wyprawa do Kijowa to nie tylko klapa, to pułapka" - napisał publicysta.

Również senator Marcin Bosacki z KO, nie zostawił suchej nitki na wicepremierze ds. bezpieczeństwa. "Od początku było jasne, że propozycja 'misji pokojowej' Kaczyńskiego jest szkodliwa: nieprzygotowana i propagandowa. Dzisiejsze słowa Zełenskiego pokazują, że jest gorzej: PiS forsuje ją drugi tydzień, nie tylko irytując USA, ale wbrew samej Ukrainie. Więc: w czyim interesie?" - stwierdził na Twitterze przewodniczący klubu senackiego KO.

Głos w sprawie zabrał także Borys Budka, który odwołał się do słynnych "dyplomatołków". "Wielkie oburzenie, gdy nazwa się ich 'dyplomatołkami'. Racja, bo to zdecydowanie zbyt łagodne po kijowskiej kompromitacji Jarosława Kaczyńskiego w sprawie misji pokojowej NATO w Ukrainie. Już nie tylko nasi sojusznicy się od niej odcinają, ale i prezydent Zełenski" - napisał polityk KO.

Zobacz też: "To byłby jasny sygnał dla Rosji". Ekspert wskazuje drogę dla NATO

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie