Górski ratownik o lasce?
Czy już za kilka lat oprócz młodych, sprawnych i silnych ratowników będą nas również ratować w górach panowie w sędziwym wieku? Niewykluczone, jeśli nie zostaną zmienione zapisy w Ustawie o Emeryturach i Rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z 1998.
15.07.2006 09:10
Zgodnie z nimi, z końcem 2007 r. ratownicy górscy zarówno z GOPR, jak i z TOPR stracą prawo do wcześniejszych emerytur. Według nowych zasad ratownicy przechodzić będą na tzw. emeryturę pomostową w wieku lat 60, otrzymując jedynie 70% wynagrodzenia. Chcąc otrzymać świadczenie w pełnym wymiarze będą zmuszeni pracować do 65 roku życia. Do tej pory na emerytury szli w wieku 55 lat.
To jest śmieszne!
Ratownicy górscy szybko zauważyli, że za kilka lat sytuacja może okazać się wręcz śmieszna. Będąc w podeszłym wieku będą zmuszeni do wykonywania czynności, dla których sprawność fizyczna jest nieodzowna. - Przychodzi nam nieść pomoc ludziom młodym uprawiającym ekstremalne sporty w górach. Żeby tylko nie okazało się, że w czasie akcji trzeba będzie pomóc ratownikowi, który ze względu na wiek nie podołał trudom akcji - mówi Mariusz Zaród naczelnik Podhalańskiej Grupy GOPR.
W sprawie emerytur zarówno toprowcy, jak i goprowcy byli już Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, pod które od jakiegoś czasu podlega GOPR I TOPR. Wystąpili również z pismem do szefa gabinetu politycznego kancelarii byłego już premiera Marcinkiewicza. - Na pewno nie domagamy się, żadnych przywilejów, a jedynie realnego przyjrzenia się całej sprawie - mówi Czesław Ślimak wiceprezes TOPR. - Zrozumiałą jest rzeczą, że od kogo jak od kogo, ale od ratownika sprawności fizycznej trzeba wymagać. Naturalne jest, że z wiekiem się ją traci. Średnio na emeryturę przechodzi w roku jeden nasz ratownik. Biorąc pod uwagę, że emerytura wynosić będzie dla niego 2 tysiące złotych miesięcznie, 24 tysiące, które z tego tytułu zapłaci rocznie budżet państwa nie jest kwotą znaczącą.
Poseł interpeluje
W obronie toprowców i goprowców wystąpił poseł Andrzej Gut-Mostowy, który wystosował interpelację do Anny Kalaty - ministra pracy i polityki społecznej w sprawie utrzymania obecnie obowiązującego wieku emerytalnego dla ratowników górskich - 55 lat. - Zwracam się do Pani Minister z prośbą o zmianę zapisu w ustawie z 1998 roku, na podstawie którego ratownicy górscy tracą prawo do nabywania świadczeń emerytalnych w wieku 55 lat - czytamy w interpelacji posła. - Obecnie ratownicy górscy korzystają z tej możliwości ze względu na pracę w szczególnych warunkach. Niestety, na skutek rozwiązań przyjętych w w/w ustawie prawo to wygaśnie 31 grudnia 2007 roku. Jest to krzywdzące i nieuzasadnione. Ciągle czynnikiem decydującym o skuteczności i bezpieczeństwie turystów i ludzi spieszących im na pomoc jest sprawność fizyczna ratowników, która przecież ulega znacznemu zmniejszeniu po przekroczeniu 55 roku życia. Dlatego pozbawienie ratowników górskich prawa do wcześniejszej emerytury nie ma logicznego uzasadnienia. Na
razie, ani poseł ani ratownicy nie otrzymali odpowiedzi na swoje wnioski...
Józef Słowik