Górnicy: w kopalniach oszukuje się czujniki
W polskich kopalniach często oszukuje się
czujniki alarmujące o przekroczonym stężeniu metanu w wyrobisku
i kontynuuje pracę w niebezpiecznych warunkach - mówili w piątek
górnicy, dzwoniący do Programu III Polskiego Radia.
Po środowej tragedii w kopalni Jas-Mos w Jastrzębiu, w której zginęło 10 górników, do radia zadzwoniły osoby związane z górnictwem. Wśród nich byli górnicy z Jas-Mos.
Według nich, aby oszukać przyrządy mierzące poziom metanu, kieruje się na nie strumień świeżego powietrza. Zarówno szeregowi górnicy, jak i sztygarzy wiedzą, że przekroczony poziom metanu może grozić wybuchem, ale pracują dalej. Górnicy boją się, że stracą pracę, jeżeli postąpią inaczej - mówili dzwoniący do Trójki słuchacze.
Dyrektor kopalni Jas-Mos, Krzysztof Ogiegło uważa, że jeżeli zdarzają się przypadki oszukiwania przyrządów mierzących stężenie metanu, to są one bardzo rzadkie. Jak twierdzi, on sam nie miał z nimi do czynienia. Postępowanie górników, którzy oszukują czujniki pomiarowe, Ogiegło uznał za wysoce nieodpowiedzialne.(mp)